1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Przed ŁKS - AZS Politechnika: Przyszłość polskiej koszykówki

Autor:
Przed ŁKS - AZS Politechnika: Przyszłość polskiej koszykówki
Przeczytasz w 3 minuty

Mimo tego, że ŁKS Łódź i AZS Politechnika Warszawska to najsłabsze zespoły Tauron Basket Ligi to ich niedzielny pojedynek skupia na sobie uwagę sporej części polskiego koszykarskiego świata. Dzieje się tak ponieważ naprzeciwko siebie staną Michał Michalak i Mateusz Ponitka, jedni z najzdolniejszych polskich koszykarzy młodego pokolenia. W spotkaniu nie zagra za to Amerykanin Brock Gillespie, który wylatuje do Japonii.

Urodzeni w 1993 roku gracze jeszcze nie tak dawno w Warszawie bronili barw tego samego zespołu. Tam lepsze wrażenie robił Ponitka, który wygrywał rywalizację o minuty na parkiecie. Dodatkowo Michalak o czas gry musiał walczyć także z reprezentacyjnym obrońcą i uczestnikiem ostatniego EuroBasketu Piotrem Pamułą. Zdecydował się więc na zmianę barw klubowych i w styczniu zasilił Łódzki Klub Sportowy. - Wróciłem do domu, do klubu, w którym zaczynałem swoją przygodę z koszykówką i cieszę się, że mogę tutaj dostać szansę. Staram się ją wykorzystywać jak najlepiej. Widać, że jak na razie dostaje trochę więcej minut, niż w poprzednim klubie i mam sporą swobodę i staram się pomóc partnerom, żebyśmy grali lepiej i samemu grać lepiej - mówił po pierwszym spotkaniu w nowych barwach.

W pierwszym, sensacyjnym zresztą meczu, niespełna 19-letniemu obrońcy udało się zdobyć aż 31 punktów. Warto nadmienić, że żaden Polak w tym sezonie w Tauron Basket Lidze nie zdobył takiej liczby punktów w jednym spotkaniu. Najbliżej tego był jeden z najlepszych polskich koszykarzy i lider Trefla Sopot Łukasz Koszarek, ale jemu udało się uzbierać „jedynie\" 29 punktów.

Skąd tak spektakularny występ na zawodowych parkietach w wykonaniu człowieka, który egzamin maturalny ma dopiero przed sobą? - To wielki talent, jeden z największych nie tylko w Polsce, ale może i w Europie - mówi kapitan ŁKS, Piotr Trepka. - Świetnie się prezentuje na treningach, gra bardzo mądrze jak na swój wiek. Wszystko robi tak płynnie, mięciutko. No i jest stworzony do rzucania.

W podobnym tonie wypowiada się trener ŁKS Piotr Zych: - Michalak to jeden z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia. Potrafi trafiać, seryjnie zdobywać punkty. Dla niego ekstraklasa nie jest celem, ale tylko etapem. Trener łodzian nie szczędzi ciepłych słów również pod adresem nadziei AZS Politechniki, Mateusza Ponitki: - To zupełnie inny gracz niż Michał. Silniejszy fizycznie, powinien się rozwijać w kierunku pozycji 3 - niskiego skrzydłowego. Myślę, że z obu tych graczy reprezentacja Polski będzie miała ogromny pożytek, a oni już niedługo będą występować w klubach najlepszych lig Europy.

W kontekście niedzielnego meczu Zych studzi również oczekiwania fanów związane z bezpośrednimi pojedynkami jeden na jeden tych dwóch koszykarzy. - Po jednym występie z zespołem pożegnał się Amerykanin Brock Gillespie, który otrzymał bardzo korzystną finansowo propozycję z Japonii i już w niedzielę wylatuje. W związku z tym trochę czasu na pozycji rozgrywającego dostanie Michalak. Myślę, że będzie to dla niego cenne, dodatkowe doświadczenie. Ponitka to trójka, która w obliczu podkoszowych niedostatków Politechniki gra bliżej kosza, także bezpośrednich pojedynków tych dwóch graczy raczej bym się nie spodziewał - tłumaczy Zych.

Spotkania ŁKS Łódz - AZS Politechnika Warszawska nie rozstrzygną więc indywidualne pojedynki dwóch, zdolnych graczy, ale raczej dyspozycja dnia dwóch wyrównanych drużyn. - W tym spotkaniu wszystko tak naprawdę zależy od nas. Nie będzie wytłumaczenia, że graliśmy z lepszą drużyną, z Amerykanami. Oba zespoły są bardzo podobne. Polacy na Polaków, wielu młodych graczy - komentuje Zych.

- Politechnika gra zawsze tak samo - walczy. Zawodnicy są szkoleni w jednym systemie ładnych parę lat. Musimy zatrzymać ich obwód i ograniczyć szybki atak. Mamy nieco silniejszych fizycznie graczy pod koszem i może dzięki nim rozwiążemy swoje problemy w ataku. Musimy trafiać - kończy trener ŁKS.

Spotkanie ŁKS Łódź - AZS Politechnika Warszawska rozegrane zostanie 5 lutego (niedziela) w Atlas Arenie w Łodzi o godzinie 18.00.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych