Unia - AZS: Znów bez niespodzianki
AZS Koszalin zgodnie z przewidywaniami bez problemów wygrał z Unią w Tarnowie 112:83.
Tak jak w innych meczach Unii we własnej hali, tak samo także dzisiaj tarnowianie walczyli na początku, aby później oddać inicjatywę. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana a to głównie za sprawą bardzo dobrej gry Daniela Dębosza i Milana Vucicevica. W zespole gości bezbłędny był Josh Gomes, to właśnie za sprawą tego zawodnika akademicy wygrali 2 kwartę 13-punktoma, co ustaliło wynik dzisiejszego spotkania.
Unia w drugiej połowie jeszcze próbowała walczyć, kiedy to na końcówce trzeciej kwarty weszli juniorzy a po efektownych akcjach Djordejvica i Bacika przewaga gości zmalała o kilka punktów. Na nic się to jednak zdało, ponieważ bardzo dobrze w czwartej kwarcie grał były zawodnik Unii – Łukasz Seweryn, który jak w transie trafiał do kosza rzut za rzutem. Ostatecznie AZS Koszalin pokonuje w Tarnowie Unię Tarnów 112:83, pieczętując tym samym swoje utrzymanie w lidze w tym sezonie.
Trener Koniecki dał w dzisiejszym meczu pograć większości swoich zawodników, dzięki czemu aż pięciu z nich zdobyło dwucyfrową liczbę punktów. Najskuteczniejszy w drużynie AZS byli Josh Gomesh, który w dzisiejszy meczu zdobył 28 punktów trafiając 11 z 13 rzutów z gry. Wspomał go były zawodnik Unii, Łukasz Seweryn, który zdobył 23 punkty. 12 punktów dołożył kolejny były zawodnik Unii – Vladimir Colić.
W drużynie gospodarzy najlepszym zawodnikiem był Daniel Dębosz, dla którego było to dopiero trzecie spotkanie w Dominet Bank Ekstralidze. Polski skrzydłowy zanotował 22 punkty, 5 zbiórek i 4 przechwyty. Po 13 punktów dołożyli Serbowie – Milan Vucicević i Sasza Djordjević. 11 punktów zdobył junior Unii Paweł Bacik, dla którego jest to najlepsze osiągniecie w tym sezonie. Co raz lepiej sprawuje się młody Dominik Niemczura, który w dzisiejszym meczu zdobył 6 punktów na 100 procentowej skuteczności.
Nasz sport w Tarnowie przezywa niestety regres a jak dzisiejszy mecz i poprzednie udowodnił, że mamy zdolna młodzież. W poniedziałek jest nadzwyczajne zebranie rady nadzorczej, której praktycznie nie ma, ponieważ po 3 tygodniach panowie zrezygnowali i złożyli podpisy. Po to podjąłem się ratowania tej pierwszej ligi, aby Unia uniknąć spadku o 3 klasy rozgrywkowe i na dzień dzisiejszy nadal będzie to bardzo trudne. – smucił się po meczu Krzysztof Kocoł. - Gratuluje całej drużynie za walkę, rozegrali wspaniały mecz. Trudno było się przeciwstawić obronie drużyny z Koszalin. – dodał.
10 lat w ekstraklasie tarnowskiej Unii i tegoroczny spadek Jaskółek podsumował wieloletni trener Unii, dzisiaj szkoleniowiec gości Arkadiusz Koniecki: - Jestem sentymentalnie związany z Tarnowem z Unii i jest mi przykro, jako trenerowi, który w jakiś sposób uczestniczył w agonii tarnowskiego zespołu. Żal mi jest troszeczkę pracy mojej, wszystkich trenerów czy zawodników, którzy tutaj w Tarnowie uprawiają koszykówkę, żeby to w jakiś sposób przestało funkcjonować, przestało istnieć. – mówił po meczu.
- W moim odczuciu mając taki obiekt, tradycje koszykarska w Polsce i wyrobiona markę żal jest, że zespół z takim dorobkiem i tradycja zaczyna być na uboczu polskiej koszykówki. Życzę społeczeństwu tarnowskiemu i Unii, aby jak najszybciej odrodził się sport w tym regionie i aby młodzież miała gdzie uczestniczyć w zajęciach sportowych i oglądać widowiska na najwyższym poziomie. – zakończył trener Koniecki, który w sumie przez blisko 12 lat był trenerem Unii.