Pewna wygrana Energa Trefla z Kingiem

Energa Trefl Sopot pewnie pokonał Kinga Szczecin 84:74 w meczu na szczycie tabeli ORLEN Basket Ligi.
Gospodarze świetnie weszli w to spotkanie, a bardzo aktywny był Kenny Goins. Po rzucie wolnym Dylana Addae-Wusu było już 13:4. Starał się na to reagować m. in. Mateusz Kostrzewski, ale szczecinianie mieli spore problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych. Po trójce Mindaugasa Kacinasa po 10 minutach było 25:13. W drugiej kwarcie Energa Trefl nadal zdecydowanie lepiej prezentował się w ataku. Nieźle radził sobie Mikołaj Witliński, a po zagraniu 3+1 Jakuba Schenka mieli już 18 punktów przewagi! Anthony Roberts wraz z Tomaszem Gielo starali się jeszcze na to reagować, ale to ciągle było za mało. Dzięki trójce Addae-Wusu pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 50:30.
Ekipa trenera Macieja Majcherka trzecią kwartę rozpoczęła od małej serii 0:6, co dawało jeszcze nadzieję na odrabianie strat. Po wsadzie Anthony’ego Robertsa różnica wynosiła 14 punktów. Kenny Goins i Paul Scruggs szybko jednak opanowali sytuację. Ray Cowels i Mindaugas Kacinas sprawiali, że po 30 minutach było 65:47. Kolejna część meczu już niewiele zmieniała, bo szczecinianie ciągle nie potrafili poradzić sobie z dobrze zorganizowaną defensywą drużyny trenera Mikko Larkasa. W końcówce lekko zmniejszyli straty Tomasz Gielo i Anthony Roberts, ale nie miało to wielkiego wpływu na wynik. Ostatecznie Energa Trefl zwyciężył 84:74.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Kenny Goins z 19 punktami i 9 zbiórkami. Anthony Roberts zdobył dla gości 25 punktów i 5 zbiórek.









































