FIBA Europe Cup: Stokes bohaterem zespołu z Bułgarii

Trójka Kamau Stokesa pozwoliła bułgarskiej ekipie Rilski Sportist Samokow pokonać PGE Start Lublin 95:92 w FIBA Europe Cup.
Początek spotkania był bardzo wyrównany - również dzięki skuteczności Tevina Macka i Bryana Griffina. Później do ataku włączył się także Elijah Hawkins. Ostatecznie jednak trafienie Ivana Dimitrova ustaliło wynik po 10 minutach na 25:24. W drugiej kwarcie lublinianie potrafili uciekać na cztery punkty po rzutach wolnych Macka. Aktywny był jednak Kamau Stokes, który szybko to niwelował. Kolejne rzuty Hristo Bachkova oraz Jalena Thomasa oznaczały, że pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 47:42.
W trzeciej kwarcie drużyna trenera Wojciecha Kamińskiego wracała na prowadzenie - nawet trzypunktowe po trafieniu Jordana Wrighta. Gospodarze zareagowali następnie serią 12:0 i objęli kontrolę nad spotkaniem. Tevin Mack i Elijah Hawkins znowu odrabiali straty, a po 30 minutach było tylko 65:61. W końcówce kolejnej części gry zespół z Bułgarii był już lepszy o sześć punktów, ale aktywny Mack nie poddawał się. Do remisu doprowadził później akcją 2+1 Bryan Griffin. Bohaterem ostatniej akcji został jednak Kamau Stokes. Po jego trójce Rilski Sportist wygrał 95:92.
Rilski Sportist Samokow - PGE Start Lublin 95:92 (25:24, 22:18, 18:19, 30:31)
Rilski Sportist: Stokes 25, Bachkov 20, Arnett 14, Thomas 11, Vasov 9, Edwards 6, Dimitrov 5, Georgiev 3, Karamfilov 2
PGE Start: Mack 29, Wright 19, Griffin 18, Hawkins 14, Krasuski 6, Ford 4, Put 2, Szymański 0, Pelczar 0