WKS Śląsk wygrywa w Warszawie

Świetna ostatnia kwarta WKS Śląska w Warszawie! W meczu 23. kolejki ORLEN Basket Ligi wrocławianie pokonali Dziki 83:71.
Zdecydowanie lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy po akcji Johna Fulkersona prowadzili 6:0. Po dwóch minutach przerwał to jednak Adam Waczyński. De’Jon Davis i Justin Robinson starali się później nawiązać rywalizację. Trójki trafiał jednak Nikola Radicević, a po rzutach wolnych Jarosława Mokrosa różnica wynosiła już dziewięć punktów. Po 10 minutach było 27:18. Od początku drugiej kwarty zdecydowanie lepiej radzili sobie wrocławianie. Po kolejnych trafieniach Jeremy’ego Senglina i Emmanuela Nzekwesiego zbliżyli się na zaledwie punkt. Późniejsze trójki Błażeja Kulikowskiego dawały już prowadzenie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem po 36 dzięki zagraniom Denzela Anderssona.
Mimo że ekipa trenera Aleksandara Joncevskiego w trzeciej kwarcie spisywała się na początku lepiej, to szybko inicjatywę przejęły Dziki. Po trafieniu Alijah Comithiera szybko wychodziły na prowadzenie! W pewnym momencie były już lepsze o pięć punktów, ale Adam Waczyński i Błażej Kulikowski zmieniali sytuację. Ostatecznie po trójce Mateusza Szlachetki po 30 minutach był… remis - po 58. Rzuty z dystansu Marcela Ponitki, MaCio Teague’a i Justina Robinsona sprawiały, że przyjezdni uciekali nawet na 10 punktów! To nie był koniec! Po kolejnym trafieniu Robinsona różnica wynosiła aż 15 punktów. Tego zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego nie był już w stanie odrobić. Ostatecznie WKS Śląsk zwyciężył 83:71.
Najlepszym zawodnikiem gości był MaCio Teague z 18 punktami i 4 zbiórkami. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Alijah Comithier z 16 punktami i 2 zbiórkami.