Polpharma - ASCO Śląsk: Bez taryfy ulgowej
Dla Tomasza Jankowskiego mecz ze Śląskiem ma szczególne znaczenie. W walce o play-off sentymentów jednak nie będzie.
Tomasz Jankowski to jeden z najmłodszych trenerów w Dominet Bank Ekstralidze. Przed podjęciem pracy w Polpharmie jego kariera trenerska związana była ze Śląskiem Wrocław, który to w sobotę przyjeżdża do Starogardu. Obie drużyny muszą wygrać to spotkanie, chcąc dalej walczyć o zamierzone cele. Dla Śląska porażka w Starogardzie oznaczać będzie zwiększenie dystansu do czołowej dwójki, dla Polpharmy nawet wypadnięcie z ósemki.
- Miałem okazję zagrać przeciwko Okaforowi, gdy byłem jeszcze zawodnikiem Znicza i muszę przyznać, że to świetny koszykarz. Bez wątpienia tkwi w nim niesamowity potencjał, jeśli chodzi o grę w ataku. Oznacza to, że będziemy musieli zrobić wszystko, by znaleźć na niego sposób i spróbować wyłączyć go z gry. Dlatego w następnym spotkaniu kluczowa może być właśnie obrona. – mówił przed meczem środkowy Śląska Ime Oduok.
To właśnie Oduok będzie miał okazję udowodnić trenerowi Jankowskiemu, że błędem było sprowadzenie w jego miejsce Patricka Okafora, który od czasu przyjścia do Polpharmy stał się czołową postacią nie tylko drużyny, ale i całej ligi. Zawodnicy mieli już okazję zagrać przeciwko sobie w meczu Polpharmy ze Zniczem, kiedy to Okafor w indywidualnym pojedynku wręcz zdeklasował swego rywala zdobywając 27 punktów i notując 10 zbiórek przy 3 punktach i 8 zbiórkach Oduoka.
- Jason Crowe gra nieobliczalnie. Ja wolę graczy, po których wiem czego mogę się spodziewać, a on w tym względzie jest niepewny. – mówił całkiem niedawno trener Polpharmy. Spodziewano się więc, że kontrakt z Amerykaninem zostanie rozwiązany, a jego miejsce zajmie inny, bardziej potrzebny drużynie zawodnik. Tak się jednak nie stało. Pomimo tego, że starogardzianom udało się zakontraktować Davida Logana, Jason Crowe nadal jest zawodnikiem Polpharmy. Czy mecz ze Śląskiem ma być ostatnią szansą dla Amerykanina?
Zupełnie w innej sytuacji niż Crowe jest Greg Harrington. On praktycznie w każdym meczu jest pewnym punktem swojej drużyny. W sobotę czeka go jednak nie lada zadanie, gdyż zagra przeciwko Deanowi Oliverowi. Oliver podobnie jak Harrington ma olbrzymi wpływ na grę swego zespołu. Doświadczenie w najlepszej lidze świata z pewnością procentuje, dlatego też uważany jest za jednego z najlepszych rozgrywających DBE.
- O naszej porażce zadecydowała zbyt duża ilość strat z naszej strony. Gdyby nie błędy w końcowych fragmentach pojedynku, to ten mecz różnie mógł się ułożyć. – mówił po przegranym meczu ze Stalą Tomasz Jankowski. Straty wydają się być największym problemem Polpharmy. W przegranych spotkaniach ze Stalą i Kagerem starogardzianie popełnili ich w sumie 33.
W pierwszej rundzie w meczu obu drużyn górą byli wrocławianie, którzy pokonali Polpharmę 75:71. Wśród gospodarzy tego meczu najwięcej kłopotów sprawiali obrońcom Miha Fon i Radosław Hyży, którzy zdobyli po 16 punktów. W Polpharmie tradycyjnie już najlepszy był Greg Harrington, który zdobył 21 punktów.
Mecz Polpharmy ze Śląskiem zostanie rozegrany w sobotę, w Hali OSIR-u (ul. Olimpijczyków Starogardzkich 1). Początek spotkania o 17.00, a bilety 20 zł (normalny) i 12 zł (ulgowy) do nabycia w siedzibie klubu oraz na dwie godziny przed meczem w kasach na hali.