WKS Śląsk - Trefl (2): Świetny mecz sopocian, jest remis!
Trefl Sopot zagrał świetny mecz, pokonał na wyjeździe WKS Śląsk Wrocław 95:87 i doprowadził do remisu 1-1 w ćwierćfinale play-off Energa Basket Ligi. Mecz nr 3 w czwartek o godz. 20:00. Transmisja w Polsat Sport News.
Lepiej w to spotkanie weszli goście - po akcjach Jeana Salumu i Dariousa Motena prowadzili 3:8. Dość szybko do remisu doprowadzał jednak Ivan Ramljak. Sopocianie nie poddawali się, a po kolejnym rzucie Salumu i zagraniu 2+1 Wesa Gordona ponownie mieli nawet 11 punktów przewagi! To nie był koniec, bo po zagraniu Strahinji Jovanovicia wzrosła ona do 16 punktów. W końcówce trójki dołożyli Michał Kolenda oraz Andrzej Pluta i po 10 minutach było 14:34! W drugiej kwarcie wrocławianom udawało się zbliżyć na 12 punktów dzięki akcjom Jeremiah Martina oraz później na 11 po rzutach Vasy Pusicy. Strahinja Jovanović trafiał z dystansu, ale po kolejnym rzucie Martina różnica zmalała do zaledwie ośmiu punktów. Rolands Freimanis ustalił wynik po pierwszej połowie na 41:51.
W trzeciej kwarcie obie drużyny wymieniały się trójkami, ale to była dobra sytuacja dla ekipy trenera Żana Tabaka, która utrzymywała przewagę. Po późniejszym trafieniu Jarosława Zyskowskiego wynosiła ona już 16 punktów! Gospodarze starali się być blisko, ale wydawało się, że to przyjezdni mieli wszystko pod kontrolą, w ważnym momentach rzucali Andrzej Pluta czy Jean Salumu. Po 30 minutach było 64:74. W kolejnej części meczu po akcjach DJ Mitchella zespół trenera Ertugrula Erdogana przegrywał tylko pięcioma punktami. WKS Śląsk ciągle był blisko, ale po późniejszej kolejnej trójce Strahinji Jovanovicia różnica wynosiła nawet 10 punktów! W samej końcówce Trefl zachował więcej zimnej krwi, a dodatkowo ważnym graczem był Zyskowski. Ostatecznie zwyciężył 95:87.
Jarosław Zyskowski był najlepszym strzelcem gości z 22 punktami i 3 zbiórkami. Vasa Pusica rzucił 22 punkty dla gospodarzy.