Arka - Legia: Kluczowe doświadczenie?
Legia Warszawa zagra w play-off koszykarskiej ekstraklasy po 17 latach przerwy! Jej rywalem będzie Arka Gdynia, która po sezonie zasadniczym była najlepszą drużyną Energa Basket Ligi. Pierwszy mecz tej rywalizacji w czwartek o godz. 20:45. Transmisja w Polsacie Sport Extra od 20:30.
Terminarz:
mecz 1 (Gdynia) - czwartek, 2 maja, godz. 20:45 - transmisja w Polsat Sport Extra
mecz 2 (Gdynia) - sobota, 4 maja, godz. 17:00 - transmisja w Emocje.TV
mecz 3 (Warszawa) - wtorek, 7 maja, godz. 20.00 - transmisja na Emocje.TV
ew. mecz 4 (Warszawa) - czwartek, 9 maja, godz. 17.45 - transmisja w Polsat Sport
ew. mecz 5 (Gdynia) - niedziela, 12 maja
Bilans w sezonie zasadniczym: 2-0 dla Arki (79:69 w Gdyni i 85:78 w Warszawie)
Średnia zdobywanych punktów: Arka - 85,8; Legia - 79
Średnia traconych punktów: Arka - 79,8, Legia - 79,9
Najważniejsze pojedynki: Adam Łapeta kontra Rusłan Patiejew; James Florence kontra Sebastian Kowalczyk
Liderzy: Arka - Josh Bostic (16,7 punktu na mecz); Legia - Omar Prewitt (18,3 punktu na mecz)
Przewagi Arki: Mistrzowskie doświadczenie i trójki.
Drużyna z Gdyni nie była co prawda mistrzem Polski od 2012 roku, ale trzeba podkreślić, że doświadczenie ma ogromne. Czasy świetności tego klubu doskonale pamiętają Krzysztof Szubarga i Adam Łapeta, a trzeba podkreślić, że tacy gracze jak James Florence, Marcus Ginyard czy Bartłomiej Wołoszyn również wiedzą, co to znaczy grać w finałach. W serii play-off może mieć to ogromne znaczenie. Ważne będą też trójki, a w tym względzie nie ma w Energa Basket Lidze drużyny, która bardziej przesuwałaby akcenty ofensywne na ten element. Arka wykonuje najwięcej rzutów z dystansu spośród wszystkich zespołów ligi (31,8) i najwięcej trójek również trafia (11,8) - można być pewnym, że filozofia gry ekipy trenera Przemysława Frasunkiewicza nie zmieni się w play-off.
Przewagi Legii: Kontrola tempa gry i “nic do stracenia”.
Legia to drużyna, która lubi kontrolować tempo gry - woli zwolnić i potrafi zmusić do tego rywali. Szczególnie z ekipą z Trójmiasta może to być kluczowa umiejętność. Sporo będzie zależało od defensywy na obwodzie, a w Gdyni będzie się chciał przecież przypomnieć Filip Matczak - były zawodnik tej ekipy. To od niego, ale także od Mo Soluade może zależeć to, czy uda się zatrzymać superduet Arki: James Florence - Josh Bostic. Zespół z Warszawy tak naprawdę nie ma nic do stracenia. Sam awans do fazy play-off jest już uznawany za spory sukces, szczególnie jeśli przypomnimy sobie poprzednie rozgrywki. Progres jest ogromny, a trener Tane Spasev z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Czym zaskoczy rywali?