Unia – Polonia SPEC: Pokazać skuteczny basket
- To nieprawdopodobne, w jakich warunkach funkcjonujemy. –mówi przed meczem z Polonią trener Unii Ryszard Żmuda.
Tarnowianie rozpoczęli przygotowania do sezonu później niż wszystkie inne zespoły, w dodatku to końca nie mając pewności, co do swojej gry wśród najlepszych. Zapłaciliśmy frycowe – mówi krótko o meczu z Polpakiem trener Unii Ryszard Żmuda. W spotkaniu z Grudziądzu tarnowianie zagrali z bardzo złą skutecznością – 29% za 2 i 15% za 3 punkty. W sumie koszykarze Unii trafili jedynie 12 na 50 rzutów. Dobre spotkanie rozegrał młody Serb Milan Vucicević, który zdobył 12 punktów i miał 4 zbiórki. Dziesięć punktów i dziewięć zbiórek zapisał na swoim koncie Sani Ibrahim ale na słabej skuteczności. Słabo zagrał Amerykański rozgrywający – Juliusz Barnes. Będzie to także spotkanie sprawdzające dla Juliusa, który bardzo słabo zagrał w Grudziądzu, w związku, z czym mecz z Polonią będzie dla niego meczem ostatniej szansy – mówi o amerykańskim rozgrywającym Unii trener Żmuda. Z pewnością z lepszej strony będą się chcieli pokazać także najbardziej doświadczeni w zespole Unii – wychowanek Wojciech Majchrzak oraz Litwin Mindaugas Jarusevicius. W spotkaniu z przyczyn licencyjnych z Polpakiem w drużynie Unii nie zagrał środkowy z USA, Toree Morris, który najprawdopodobniej w środę już zagra.
Drużyna Polonii w ostatniej kolejce po bardzo emocjonującym spotkaniu uległa 77:83 we własnej hali drużynie Gipsaru Stali Ostrów. Bardzo dobre spotkanie rozegrali w drużynie Polonii Amerykanie: rzucający Antonio Hadson (26 punktów) i środkowy Jeff Stern (15 punktów). Dobre spotkanie rozegrał także rozgrywający Rolandas Alijevas (15 punktów). Na uwagę jednak zasługuje fakt, że w drużynie trenera Wojciecha Kamińskiego jedynie sześciu zawodników zdobywało punkty i bardzo wiele od zawodników zagranicznych. - Wiemy, że Unia to rywal w budowie, dlatego ten mecz musimy wygrać. Szczególnie po tym, jak przegraliśmy ze Stalą. Więcej tutaj zależy od naszej gry i od naszego zdrowia. Ja już powinienem czuć się lepiej, Rolandas też pewnie będzie lepszy. Kluczem jest obrona, musimy ich zatrzymać na jak najmniejszej ilości punktów. Będziemy się starali grać z kontry, bo na obcej hali nie można za bardzo polegać na rzucie. – zapowiada środkowy stołecznego zespołu Jeff Stern.
- Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie, wiadomo, że zespół Polonii dysponuje trójką bardzo dobrych Amerykanów i bardzo dobrym Litwinem na rozegraniu. – mówi o najbliższym rywalu swojego zespołu szkoleniowiec Unii. Myślę, że ta czwórka graczy jest kluczowa, są to bardzo solidni gracze i nie ukrywam, że musimy zatrzymać Jeffa Sterna, grającego na pozycji numer pięć i taktykę pod tym względem muszę jeszcze dopracować. – dodaje. - Chcemy przede wszystkim udowodnić i pokazać, że zespół, który się rodził w bólach i powstał przy takich wielkich trudnościach, potrafi grać. – mówi z nadzieją o środkowym spotkaniu trener Żmuda. Chcemy pokazać, że ten pierwszy mecz niezbyt chlubny dla nas był wypadkiem przy pracy i musimy udowodnić i walczyć o zwycięstwo, bo innego rezultatu nie przewidujemy. Jeżeli mamy mieć jakąś wartość i mamy się o coś bić to ten mecz musimy wygrać a później czeka nas bardzo trudne wyjazdowe spotkanie ze Stalą. – kończy z nadzieją w głosie trener Unii.
W Tarnowie nadal nie brakuje problemów organizacyjnych. - Dalej niestety jesteśmy bez hali. Jutro dzień przed takim ważnym meczem rano mamy halę w Domu Sportu a wieczorem jesteśmy na hali najprawdopodobniej przez godzinę a to i tak jedynie dzięki uprzejmości PWSŻ oraz sekcji piłki ręcznej, co bym chciał bardzo podkreślić i bardzo podziękować trenerowi Gąsiorowi. – żali się trener Żmuda. Dla mnie jest to nadal nieprawdopodobne, w jakich warunkach my funkcjonujemy. Proszę się postawić w mojej sytuacji, kiedy to do południa jesteśmy na wygnaniu a wieczorem może będę miał godzinę treningu a w środę czeka nas tak ważny mecz. – kończy szkoleniowiec Unii.
Mecz Unii z Polonią zostanie rozegrany w środę, w hali Jaskółka (Traugutta 3a). Początek spotkania o 18.00, a bilety (w cenie 8 i 15 zł) do nabycia w hali przed meczem.