1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

7. kolejka (1-6): Derby Trójmiasta dla Trefla

Autor:
7. kolejka (1-6): Derby Trójmiasta dla Trefla
Przeczytasz w 3 minuty

W rozegranych w środę derbach Trójmiasta Trefl Sopot pokonał Asseco Prokom Gdynia 79:69. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Filip Dylewicz, który rzucił 19 punktów. W innym zaległym spotkaniu siódmej kolejki Tauron Basket Ligi o miejsca 1-6 Stelmet Zielona Góra wygrał z Energą Czarnymi Słupsk 83:74.

Mecz PGE Turowa Zgorzelec z Anwilem Włocławek został rozegrany 6 kwietnia. Więcej na ten temat TUTAJ.

Trefl Sopot – Asseco Prokom Gdynia 79:69

Derby Trójmiasta jak zwykle przyniosły sporo emocji. W pierwszej kwarcie spotkanie było bardzo wyrównane, a w samej końcówce tej części gry Asseco Prokom wyszedł na dwupunktowe prowadzenie po trójce Piotra Pamuły. Później za trzy rzucił jednak Sime Spralja i to Trefl zakończył pierwsze 10 minut meczu z jednopunktową przewagą. W ekipie z Gdyni na parkiet nie wychodził chory Mateusz Ponitka, co jeszcze bardziej zawężało rotację mistrzów Polski. Mimo tego dobra gra Rasida Mahalbasicia oraz rzuty wolne Tomasza Śniega pozwalały na małą sensację – zespół trenera Andrzeja Adamka prowadził po pierwszej połowie 42:40. Na początku trzeciej kwarty dwiema akcjami trzypunktowymi popisał się Filip Dylewicz, a następnie trafił też Spralja i sopocianie wygrywali już 53:44. Ta sytuacja nie przestraszyła jednak Asseco Prokomu, który walczył o zwycięstwo i odrobił całe straty. W ostatniej kwarcie znowu ważną akcję wykonał jednak Spralja i to dzięki jego trafieniu Trefl miał przewagę siedmiu punktów. Goście już do końca meczu nie zagrozili zespołowi trenera Mariusza Niedbalskiego i to sopocianie cieszyli się ze zwycięstwa. Trefl w całym meczu trafił 11 trójek, ale znacząco przegrał rywalizację o zbiórki. Asseco Prokom popełnił 16 strat (przy siedmiu gospodarzy). Na parkiecie pojawili się Jakub Bogusz i Mateusz Nitsche.

Najlepszym zawodnikiem Trefla był Filip Dylewicz, który zdobył 19 punktów i siedem zbiórek. Po 14 punktów dla Asseco Prokomu rzucili Tomasz Śnieg i Rasid Mahalbasić (do tego miał 10 zbiórek).

Wideo z meczu | Galeria zdjęć

 

 

Stelmet Zielona Góra – Energa Czarni Słupsk 83:74

Stelmet rozpoczął spotkanie zdecydowanie lepiej od swoich rywali i po akcji Dejana Borovnjaka prowadził 7:2. Kolejne trafienie Serba w dalszej części pierwszej kwarty pozwalał gospodarzom wygrywać nawet dziewięcioma punktami. Później jednak do gry włączyli się gracze ze Słupska i po trójkach Michała Nowakowskiego i Mateusza Kostrzewskiego zbliżyli się na trzy punkty. W Stelmecie za zdobywanie punktów na początku drugiej kwarty wziął się duet Walter Hodge – Kamil Chanas. Po trafieniu tego drugiego zielonogórzanie prowadzili aż 36:24. Później siedmiopunktową serię zaliczyli goście, ale w pierwszej połowie nie zdołali doprowadzić już do remisu. W trzeciej kwarcie Stelmet bardzo szybko powrócił do wyższego prowadzenia. Akcje Waltera Hodge’a i Łukasza Koszarka dawały gospodarzom nawet 15 punktów przewagi. To jednak nie oznaczało łatwego zwycięstwa graczy trenera Mihailo Uvalina. W ostatniej części meczu Energa Czarni ponownie zbliżyli się do rywali na sześć punktów. Sama końcówka należała jednak do Stelmetu. Słupszczanie popełniali straty i byli nieskuteczni, co dobrze wykorzystali rozgrywający gospodarzy, którzy zapewnili swojemu zespołowi bezpieczne prowadzenie. Zielonogórzanie przegrali rywalizację o zbiórki, ale popełniali mniej błędów i zdobyli o siedem punktów więcej z linii rzutów wolnych. W spotkaniu nie zagrał Yemi Gadri-Nicholson.

Najlepszym strzelcem Stelmetu był Walter Hodge, który zdobył 18 punktów i pięć zbiórek. Punkt mniej rzucił Quinton Hosley. W ekipie Energi Czarnych wyróżniał się Bryan Davis, który zdobył 15 punktów i sześć zbiórek.

Wideo z meczu | Galeria zdjęć

 

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych