24. kolejka: Emocjonująca końcówka dla Trefla

Czytaj też: Wywiady Marka Ceglińskiego: Robert Skibniewski | 23. kolejka: Trefl przerwał serię Uvalina

Zastal Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 79:75

Zastal dzięki zwycięstwu z Energą Czarnymi jest coraz bliżej grania w górnej szóstce w drugim etapie rozgrywek Tauron Basket Ligi. Gospodarze świetnie rozpoczęli ten mecz prowadząc na początku drugiej kwarty nawet 29:14 po dwóch akcjach Kamila Chanasa i rzutach wolnych Waltera Hodge'a. Sytuacja zmieniła się jednak w drugiej połowie, bo znacznie lepiej zaczęli grać goście, szczególnie w obronie. Zastal miał większe problemy z wykorzystywaniem ataku pozycyjnego, a Energa Czarni nie pozwalali im na kontry. To sprawiło, że po rzutach wolnych Stanley'a Burrella na początku ostatniej części meczu był remis po 52. Później jednak Zastal odzyskał kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddał już do końca spotkania. Gospodarze w tym meczu przede wszystkim popełnili mniej strat i dużo częściej stawali na linii rzutów wolnych, z której zdobyli 13 punktów więcej niż goście.

Najskuteczniejszym graczem Zastalu był Piotr Stelmach, który zdobył 20 punktów. 19 punktów i 8 asyst dodał Walter Hodge. 21 punktów dla Energi Czarnych zdobył Darnell Hinson.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Marcinem Sroką | Galeria zdjęć | Wideo z meczu

AZS Koszalin - Anwil Włocławek 79:80 (po dogrywce) 

AZS miał ogromne szanse na wygranie tego spotkania w dogrywce, ale dwa rzuty wolne przestrzelił Callistus Eziukwu, a później za dwa nie trafiali Marcin Dutkiewicz i Grzegorz Surmacz. Koszalinianie mieli szansę na wygranie meczu także w ciągu regularnych 40 minut gry, ale ostatni rzut bardzo nieskutecznego LaMonta McIntosha zablokował Corsley Edwards. Spotkanie było bardzo wyrównane, a prowadzenie zmieniało się bardzo często. Wyjątkiem była końcówka drugiej kwarty, kiedy Anwil prowadził nawet 44:34. W całym meczu bardzo dobrze prezentował się Bartłomiej Wołoszyn, który w pierwszej piątce zastąpił nieobecnego Łukasza Majewskiego. W ekipie AZS z wszystkich graczy zabrakło jednego z liderów - George'a Reese'a, który narzeka na kontuzję. Włocławianie przeważali w zbiórkach, a także byli bardziej skuteczni z dystansu i dlatego wygrali to spotkanie.

Po 15 punktów dla Anwilu zdobyli Bartłomiej Wołoszyn i Corsley Edwards. Najskuteczniejszym graczem AZS był Callistus Eziukwu z 20 punktami.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Grzegorzem Surmaczem | Galeria zdjęć | Wideo z meczu

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 86:87

Trefl Sopot wygrał w Zgorzelcu z PGE Turowem i tym samym jest bliższy zajęcia pierwszego miejsca po pierwszym etapie Tauron Basket Ligi. Początkowe minuty meczu były wyrównane. Dopiero później do głosu doszli zawodnicy Trefla. Po rzucie Johna Turka w połowie drugiej kwarty goscie wygrywali 38:28. Prowadzenie powiększyło się w kolejnych 10 minutach. W następnej części meczu sopocianie prowadzili nawet 58:45. PGE Turów zaczął jednak gonić wynik i w samej końcówce meczu udało im się doprowadzić do remisu. Dwie minuty przed końcem było po 81, co zapowiadało ogromne emocje w ostatnich akcjach. Trafienie Aarona Cela 50 sekund przed końcem dawało PGE Turowowi prowadzenie 86:85. W kolejnej akcji trafił jednak Adam Waczyński. Gospodarze mieli jeszcze 11 sekund na zmianę wyniku, ale swojego rzutu nie trafił Ronald Moore.

Najlepszym graczem Trefla był John Turek, który zdobył 22 punkty i miał 10 zbiórek. Również 22 punkty zdobył dla PGE Turowa John Edwards.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Aaronem Celem | Rozmowa z Adamem Waczyńskim | Galeria zdjęć | Wideo z meczu

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - ŁKS Łódź 105:76 

Siarka Jezioro wygrała wszystkie kwarty i nie dała ŁKS żadnych szans na zwycięstwo, mimo że świetne spotkanie rozegrał debiutujący w łódzkim zespole Michał Michalak. Gospodarze byli znacznie bardziej skuteczni, lepiej dzielili się piłką (17 asyst), a także zaliczyli aż sześć bloków. Do zwycięstwa gospodarzy poprowadzili Amerykanie LaMarshall Corbett, JT Tiller i Josh Miller, ale bardzo dobre spotkanie rozegrał także Marek Piechowicz. Zespół Siarki Jezioro trafił 10 trójek, z czego aż cztery było autorstwa Corbetta. W ekipie ŁKS zadebiutował także Amerykanin Brock Gillespie, który zdobył sześć punktów, cztery zbiórki i dwie asysty. Double-double w zespole gości zaliczył Krzysztof Sulima (11 punktów, 10 zbiórek).

LaMarshall Corbett zdobył dla tarnobrzeżan 23 punkty. Najskuteczniejszym graczem całego meczu był jednak Michał Michalak z ŁKS, który rzucił aż 31 punktów.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Przemysławem Karnowskim | Rozmowa z Michałem Michalakiem | Wideo z meczu | Galeria zdjęć

Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gdański 93:68

Wielkich emocji nie było także we Wrocławiu, gdzie Śląsk nie miał problemów z pokonianiem Polpharmy. Starogardzianie zaczęli od sześciu niecelnych rzutów z gry, a gospodarze prowadzili 4:0. Później to prowadzenie wyglądało jeszcze tylko bardziej okazale, a obydwaj trenerzy postanowili skorzystać ze wszystkich dostępnych zawodników. Robert Skibniewski dzięki temu mógł zagrać przez jedyne 26 minut. Śląsk czwartą kwartę zaczął od prowadzenia 7:0 i już wtedy pewne było, że nie odda zwycięstwa. Bardzo nieskuteczny był Michael Hicks, który ani razu nie trafił z dystansu, mimo sześciu prób. Gospodarze przeważali pod tablicami - mieli osiem zbiórek więcej od Polpharmy. Wrocławianie trafil także dziewięć trójek przy 50-procentowej skuteczności.

15 punktów w 15 minut gry dla Śląska zdobył Adam Wójcik, który był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu. Również 15 punktów dla Polpharmy zdobył Daniel Wall.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Miodragiem Rajkoviciem | Wideo z meczu | Galeria zdjęć

PBG Basket Poznań - Kotwica Kołobrzeg 82:70

PBG Basket wygrał drugi mecz z rzędu! Już na początku meczu prowadził 25:13, a świetnie grali przede wszystkim liderzy - Djordje Micić i Damian Kulig. Kotwica starała się gonić wynik w drugiej kwarcie, a niespodziewanie wyróżniał się młody Michał Kwiatkowski. W trzeciej części gry gospodarze wrócili jednak doskutecznej gry i wygrali tę kwartę aż 24:11. Uzyskane prowadzenie wystarczyło do wygrania całego spotkania. PBG Basket grał bardzo zespołowo, o czym świadczy 10 asyst więcej zdobytych przez ten zespół. Zawodnicy trenera Miliji Bogicevicia znowu pokazali się z dobrej strony w obronie. Kluczowym elementem były jednak rzuty z dystansu - PBG Basket trafił aż 13 trójek na 21 prób.

Najkuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gospodarzy był Damian Kulig, który rzucił 22 punkty. Po 13 punktów dla Kotwicy zdobyli Oded Brandwein i Łukasz Diduszko.

Więcej o tym meczu | Zapis konferencji prasowej | Rozmowa z Niksą Nikoliciem | Galeria zdjęć | Wideo z meczu