Pierwsza kolejka FIBA EuroCup
Co prawda nowe rozgrywki FIBA miały już swoją inaugurację dwa tygodnie temu w Zadarze i Badalonie, ale pozostałe mecze pierwszej kolejki zaplanowano na wtorek i środę. W najciekawszych meczach Fenerbahce zagra z PAOK Saloniki, a Hapoel Subaru podejmie w Tel Awiwie Maroussi Ateny.
W rozegranych meczach większych emocji doczekali się fani w Chorwacji. Gran Canaria prowadziła już 67:60 na 6 minut przed końcem spotkania i wydawało się, że pewnie wygra spotkanie. Koszykarze KK Zadar nie dali jednak za wygraną i szybko odrobili dystans do rywala. W nerwowej końcówce więcej nerwów zachowali Hiszpanie, którzy wygrali ostatecznie 73:71. Gospodarze mieli jeszcze szansę na zwycięstwo w końcówce, ale Jure Lalić nie trafił decydującego rzutu z dystansu. Najskuteczniejszym graczem meczu był weteran Harper Williams, który zdobył dla Gran Canarii 22 punkty. 20 puntów Rudiego Fernandeza w znacznym stopniu przyczyniło się z kolei do zwycięstwa Joventutu Badalona 90:77 nad Galil Elyon w grupie H.
Pozostałe mecze zostaną rozegrane we wtorek i środę. W grupie A obrońca tytułu, Dynamo St. Petersburg przed własną publicznością podejmie ukraiński Azovmash Mariupol. Trudno sobie wyobrazić, którzy w zeszłym roku nie przegrali ani jednego meczu, mieli przegrać ze słabiutkim ukraińskim zespołem. Ciekawie może być za to w Rumunii, gdzie CSU Asesoft zagra z Cholet Basket. To spotkanie już na początku postawi jedną z drużyn w lepszej sytuacji w walce o drugą pozycję w grupie.
W grupie B po porażce na własnym parkiecie, w ciężkiej sytuacji znalazł się Zadar. Będzie się to starał wykorzystać RheinEnergie Kolonia. Niemiecka drużyna na własnym parkiecie zmierzy się z belgijskim Basket Groot Launen.
Trudne zadnie już na starcie ma inny zespół z Belgii – Dexia, która zmierzy się na wyjeździe z BC Siauliai. Litwini do potentatów nie należą, ale przed własną publicznością będą z pewnością groźnym rywalem dla wszystkich zespołów. W drugim meczu zespół Kebu Stewarta, Cantu, podejmie SLUC Nancy. Jeśli gospodarze poważnie myślą o wygraniu grupy muszą to spotkanie wygrać jak największą różnicą punktów. Wygrana Francuzów raczej nie wchodzi w grę.
Jednym z ciekawszych pojedynków w tej kolejce będzie spotkanie BC Khimki z czeskim Nymburkiem. Naprzeciw siebie staną dwaj doświadczeni środkowi: Mikhail Soloviev i Gintaras Einikis. Zdecydowanym faworytem będą gospodarze. W drugim spotkaniu Ironi Iscar Nahariya zagra z Allianz Swans Gmunden.
Do szlagieru w pierwszej kolejce dojdzie w grupie E. W Turcji Fenerbahce podejmie PAOK Saloniki. Jeśli Grecy wygrają to spotkanie postawi ich to w zdecydowanie lepszej sytuacji, gdyż najtrudniejszy mecz będą już mieli za sobą. Drugi mecz nie powinien mieć większego znaczenia dla przebiegu rywalizacji. Lemesos zagra z BC Kalev.
W grupie „polskiej” na inaugurację Deichmann Śląsk Wrocław podejmie MPC Capitals. Więcej o tym meczu w osobnej zapowiedzi. Tymczasem do ciekawego widowiska może dojść w drugim spotkaniu. Hapoel Subaru podejmie Maroussi Ateny. Wynik tego spotkania może zaważyć na tym, z którym zespołem wrocławianie będą walczyć o drugie miejsce w grupie.
Dusan Kecman i Goran Nikolić zadebiutują w zespole z Kijowa w rozgrywkach FIBA Eurocup. Ukraińska drużyna przed własną publicznością zagra z BC Barons Ryga i będzie faworytem. Znacznie ciekawiej będzie w Rostovie, gdzie Lokomotiv zmierzy się z Telekomem Baskets Bonn.
W ostatniej grupie jeden z faworytów całych rozgrywek, Dynamo Moskwa uda się do Francji. Rosjanie zagrają tam z Gravelines. Na parkiecie pojawi się wielu zawodników znanych z polskiej ligi (Adomaitis, Giedraitis, Tein, czy Bocevski).