1
PGE Start Lublin
0pkt
2
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt
3
Legia Warszawa
0pkt
4
King Szczecin
0pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
0pkt
6
Energa Czarni Słupsk
0pkt
7
Dziki Warszawa
0pkt
8
Arriva Polski Cukier Toruń
0pkt
9
Anwil Włocławek
0pkt
10
AMW Arka Gdynia
0pkt
11
MKS Dąbrowa Górnicza
0pkt
12
Miasto Szkła Krosno
0pkt
13
Tauron GTK Gliwice
0pkt
14
Trefl Sopot
0pkt
15
WKS Śląsk Wrocław
0pkt
16
Zastal Zielona Góra
0pkt

AZS Koszalin przed ćwierćfinałem

Autor:
AZS Koszalin przed ćwierćfinałem
Przeczytasz w 3 minuty

Czwarty raz z rzędu Akademicy z Koszalina zagrają w fazie play-off. Tym razem na koniec sezonu zasadniczego zajęli ósme miejsce i w ćwierćfinale zagrają z Asseco Prokomem Gdynia.

Przez beznadziejny start w rozgrywkach Koszalinianie musieli skupić się na oddaleniu się od strefy spadkowej. Trener Charles Barton stracił pracę już po dwóch meczach, a w jego miejsce przyszedł Mariusz Karol, który już drugi raz poprowadzi Akademików w fazie play-off.  Szkoleniowiec AZS zeszłoroczny ćwierćfinał nie może wspominać zbyt dobrze, ponieważ jego drużyna przegrała z osłabioną wówczas Polpharmą Starogard Gdański 1:3, wygrywając raz w hali przeciwnika. – Tamten ćwierćfinał przegraliśmy głównie dlatego, że nasi liderzy byli w bardzo słabej dyspozycji, a w Starogardzie nie było Brody'ego Angley’a , którego nieobecność była w pewnym sensie sporym pozytywem dla Polpharmy, ponieważ więcej do powiedzenia miał Tony Weeden – stwierdził trener AZS Koszalin Mariusz Karol.

W obecnym sezonie AZS i Asseco Prokom spotykały się ze sobą trzykrotnie i zawsze górą byli zawodnicy z Gdyni. - Prokom to bardzo mocny zespół, ale to wiadomo nie od dziś. Już teraz przygotowujemy się do spotkań z tą drużyną i mam nadzieję, że napsujemy im trochę krwi, oczywiście wiem, że będzie niezwykle ciężko wygrać całą serię, dlatego liczę na chociażby jedno lub dwa zwycięstwa. Nie wiem, czy ekipa z Gdyni ma słabe strony, przecież trener Tomas Pacesas ma do dyspozycji Ratko Vardę, Daniela Ewinga, Filipa Widenowa, Adama Hrycaniuka i Qyntela Woodsa – podsumował skrzydłowy AZS Koszalin Slavisa Bogavac.

W dotychczasowych spotkaniach z Asseco Prokomem Gdynia zawodzili głównie zawodnicy niscy, którzy zbyt często tracili piłki. 20, 17 i 19 strat sporo mówi o świetnej obronie gdynian. – W meczach z nami, zawodnicy Prokomu pokazują zawsze pełen wachlarz swoich umiejętności. Mamy też trochę pecha, ponieważ wygląda na to, jakby trener Pacesas dodatkowo mobilizował swoich zawodników na mecze z AZS, stąd też świetna obrona i sporo naszych strat. Musimy na pewno ustrzec się gubienia piłki – stwierdził trener Karol.

Nie należy także zapomnieć, że koszykarze obydwu stron nie są przyzwyczajeni do tak krótkich przerw między spotkaniami. Dwa mecze w dwa dni to niecodzienna sytuacja w Tauron Basket Lidze. – To są zawodowcy, więc muszą mieć dobrą kondycję i wytrzymać trudy dwóch spotkań. Wbrew pozorom jednodniowa przerwa pomiędzy spotkaniami nie jest taka krótka i można w trakcie niej zregenerować siły – ocenił trener Karol.  

W sezonie 2007/2008 obie drużyny spotkały się w tym samym momencie rozgrywek i serię dosyć pewnie wygrał ówczesny Prokom Trefl Sopot (3:1). Jednak większość koszalińskich kibiców wciąż pamięta spotkanie, w którym Akademicy pokonali mistrzów Polski 76:62.

Dodatkowym utrudnieniem dla koszykarzy AZS Koszalin może być powrót Qyntela Woodsa. Zeszłoroczny MVP wraca do składu gdynian po kontuzji i na pewno będzie sporym wsparciem dla zespołu trenera Pacesasa.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

61 zdjęć8.07.2025

Konferencja prasowa w Sosnowcu

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych