1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Puchar Polski: Bręk skuteczny w Stargardzie

Autor:
Puchar Polski: Bręk skuteczny w Stargardzie
Przeczytasz w 2 minuty

Kotwica Kołobrzeg pokonała na wyjeździe drużynę Spójni Stargard Szczeciński 74:62. Losy meczu II rundy Pucharu Polski rozstrzygnęły się w III kwarcie, która zdecydowanie wygrali kołobrzeżanie.

W stosunku do poprzednich meczy ligowych w kadrze Kotwicy zabrakło Anthony\'ego Fishera oraz Sławomira Sikory, którym to trener Dariusz Szczubiał postanowił dać wolne, aby mogli przygotować się do sobotniego meczu z AZS Koszalin. W drużynie Spójni zabrakło natomiast znanego z parkietów PLK Wiktora Grudzińskiego, który leczy kontuzję.

Pierwsza kwarta to dużo niecelnych rzutów z obu stron. Pierwsze punkty padły dopiero po dwóch minutach. Atutem gospodarzy były rzuty za 3 punkty, które w pierwszej kwarcie dały większość zdobytych punktów. Najlepiej w tym czasie grał Ted Scott, który regularnie trafiał do kosza.

W drugiej kwarcie trener Szczubiał dał szansę gry swoim rezerwowym. Szansę otrzymali m.in. Michał Moralewicz oraz Szymon Rduch. Tą sytuację pewnie wykorzystała Spójnia wychodząc na prowadzenie. Wśród gospodarzy brylował przede wszystkim Marcin Stokłosa, który był pewnym punktem swojej drużyny. - Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Graliśmy dobrze w obronie; pozwoliliśmy Kotwicy na tylko 30 punktów co jest bardzo dobrym wynikiem - oceniał później Marcin Stokłosa.

Po pierwszej połowie trener Szczubiał wrócił do sprawdzonej piątki, która bez problemu poradziła sobie z niżej notowanym rywalem. Szczególnie dobrze grała trójka Dawid Bręk, Scott, Darrell Harris i to dzieki nim Czarodzieje z Wydm wyszli na zdecydowane prowadzenie. - Był to dla mnie fajny mecz. Dobrze się czułem na boisku. Chcieliśmy to wygrać i fajnie, że odnieśliśmy zwycięstwo - mówi Darrell Harris.

Ostania kwarta meczu to desperackie próby Spójni w celu dogonienia rywali. Mimo ambitnej postawy gospodarze nie zdołali odwrócić losów spotkania. Pod koniec meczu trener Szczubiał dał pograć wychowankom klubu - Przemysławowi Rduchowi oraz Bartoszowi Matysowi. Mimo porażki Spójnia zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Walczyli jak równy z równym z zespołem z wyższej klasy rozgrywkowej i udowodnili, że z pewnością będą się liczyć w tegorocznych zmaganiach pierwszoligowych. - Chłopaki ze Spójni byli bardzo zmobilizowani i starali się zagrać jak najlepiej. Jest to walka o prestiż, wpadło im kilka rzutów z dystansu i wtedy wynik był na styku, jednak później udało nam się odskoczyć i wygraliśmy to spotkanie - mówił bardzo skuteczny w środę rozgrywający Kotwicy Dawid Bręk.


Spójnia Stargard Szczeciński - Kotwica Kołobrzeg 62:74. Kwarty: 15:19, 18:13, 8:24, 21:18.

Spójnia: Grzegorzewski 16, Stokłosa 15, Kulikowski 8, Parzych 7, Wróblewski 7, Bodych 5, Koszuta 4, Ulchurski 0.

Kotwica: Scott 21, Bręk 20, Harris 15, Henderson 5, Diduszko 4, Zabłocki 3, Sz. Rduch 2, Djurić 2, Sarzało 2, Moralewicz 0, P. Rduch 0, Matys 0.

Pełne statystyki

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych