AZS przed sezonem: Walka o play-off
Skład AZS Koszalin jest już zamknięty, testowani są obecnie tylko dwaj zawodnicy, reszta koszykarzy może skupić się na sezonie i określonym przez zarząd celu - awansu do fazy play-off.
Po bardzo udanym sezonie 2009/2010 wymagania co do kolejnych rozgrywek były bardzo duże. Szóste miejsce w sezonie zasadniczym i triumf w Pucharze Polski do czegoś w końcu zobowiązują. Niestety, rzeczywistość okazała się bardzo brutalna dla koszalińskiego zespołu. – Dysponujemy budżetem o pół miliona niższym niż ten, jakim dysponowaliśmy w poprzednim sezonie - powiedział na konferencji prasowej wiceprezes AZS Krzysztof Szumski.
Pomimo mniejszego budżetu skład Akademików wygląda imponująco. W pierwszej fazie przygotowań w składzie koszalińskiego zespołu było zaledwie dwóch amerykańskich zawodników, oprócz Winsoma Fraziera, który gra w AZS do teraz, był jeszcze 24-letni Terrance Woodbury. Absolwent uniwersytetu Georgia, przez odnawiającą się kontuzję musiał opuścić Koszalin.
Znacznie krócej testowany był Matija Pościć. Po niezbyt udanym dla AZS Koszalin turnieju w Rewalu, nie przedłużono umowy z chorwackim centrem. Oprócz zawodników zagranicznych, testowano także graczy krajowych. Uznania w oczach trenera Bartona nie zyskali : Przemysław Frasunkiewicz, który znalazł już zatrudnienie w ekipie mistrza Polski, Hubert Radke - obecnie zawodnik SIDEnu Toruń i Przemysław Łuszczewski, grający w Starcie Lublin.
W miejsce tych zawodników przyszli dwaj Amerykanie Sharaud Curry i Marquise Gray. Ten pierwszy jest absolwentem Providence Collage, gdzie przez cztery lata gry był podstawowym rozgrywającym. Gray natomiast skończył renomowany uniwersytet Michigan State, gdzie miał głównie zadania obronne. -Powiedziałem chłopakom, że nie są naszymi zbawcami, są po prostu zawodnikami, którzy mają znacznie poprawić jakość naszego zespołu - oświadczył trener Charles Barton.
Siła AZS Koszalin w nadchodzącym sezonie, może polegać na sporej możliwości trenera w rotacjach na pozycjach 1/2. Na pozycji rozgrywającego oprócz wspomnianego wcześniej Curry\'ego , są jeszcze polscy zawodnicy - Milicić i Śnieg. Na pozycji rzucającego mogą grać Winsome Frazier, Grzegorz Arabas i Mateusz Bieg.
Akademicy powinni także wykorzystywać często swoje warunki fizyczne. W ekipie koszalińskiej nie ma typowego centra. Kinloch i Gray są zawodnikami, którzy potrafią i co najważniejsze lubią biegać do kontr, więc podopieczni trenera Bartona będą grać głównie szybkimi atakami, bo oprócz mobilnych środkowych są także lubiący atakować z kontr strzelcy - Frazier i Arabas.
Prawdziwym objawieniem tego sezonu w drużynie AZS może okazać się Mateusz Bartosz. Były zawodnik Big Stara Tychy, PBG Basketu Poznań i Polonii 2011 Warszawa przez większość obserwatorów był ustawiany poza rotacją trenera Bartona. Jednak 24-latek swoją zaciętością i wolą walki zjednał sobie kibiców i sztab szkoleniowy Akademików.
Ostatni mecz (Superpuchar Polski) potwierdził tylko, jaka będzie największa broń zespołu koszalińskiego. Akademicy rzucili Asseco Prokomowi Gdynia aż 15 celnych trójek, z których większość była efektem szybkich ataków. Strzelców trzypunktowych w zespole nie brakuje - Frazier, Curry, Milicić, Sroka, Arabas.
Na pierwszy rzut oka, skład zbudowany przez sztab szkoleniowy AZS wygląda nieźle, bez zbędnych zawodników lub dziur na niektórych pozycjach. Wszystko jednak pokażą dopiero mecze ligowe.
Skład i rotacja AZS Koszalin
pozycja 1: Igor Milicić, Tomasz Śnieg
pozycja 2: Winsome Frazier, Sharaud Curry
pozycja 3 : Marcin Sroka, Grzegorz Arabas
pozycja 4: Marquise Gray, Mateusz Bartosz, Aleksander Perka
pozycja 5: Damien Kinloch, Gray
poza rotacją: Mateusz Bieg (3)