1
Anwil Włocławek
10pkt
2
Trefl Sopot
10pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
9pkt
4
King Szczecin
8pkt
5
MKS Dąbrowa Górnicza
8pkt
6
Legia Warszawa
8pkt
7
Tauron GTK Gliwice
8pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
7pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
7pkt
10
Arriva Polski Cukier Toruń
7pkt
11
Dziki Warszawa
7pkt
12
PGE Spójnia Stargard
7pkt
13
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
14
Zastal Zielona Góra
6pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
6pkt
16
AMW Arka Gdynia
6pkt

Wygrać dla historii

Autor:
Wygrać dla historii
Przeczytasz w 2 minuty

Na ten dzień kibice w Koszalinie czekali od dawna. W niedzielę na mecz z AZS przyjeżdża mistrz Polski, zespół Prokomu Trefla Sopot. Wygrać z mistrzem znaczy przejść do historii. Choć akademicy z Koszalina w rozgrywkach ekstraklasy występują już od trzech sezonów to nie odnieśli w niech jeszcze spektakularnego zwycięstwa. Może teraz?


Pierwsze w tym sezonie spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną Prokomu 90:75. Wówczas koszalinian do boju prowadził jeszcze szkoleniowiec Jacek Gembal.

Kto wie jak potoczyłyby się losy tego pojedynku, gdyby nie popis gry, jaki dał w trzeciej kwarcie Goran Jagodnik. Pochodzący ze Słowenii skrzydłowy zdobył w niej 18 z zapisanych na swoim koncie w tym spotkaniu 25 punktów. Po meczu trener Gembal uznał, że kluczowym momentem było przewinienie techniczne ówczesnego kapitana akademików Pawła Kowalczuka, po którym mistrzowie Polski uzyskali wyraźną przewagę. Przewagi tej AZS nie był już w stanie odrobić. Z pewnością Kowalczuk teraz będzie chciał się zrehabilitować za tą niefortunną sytuację, ale jest obecnie jedynym wysokim graczem AZS, bo Charles Hanks nie spełnił oczekiwań zarządu i pojechał do domu, a Artur Robak ostatnio walczył z kontuzją.

- Co tu kryć – mówi Piotr Baran, trener AZS. - Znalazłem się w trudnej sytuacji. Kontuzjowany jest Robak i mało prawdopodobne, by wystąpił w tym spotkaniu. Z Hanksem musieliśmy się pożegnać bo tak wynikało z warunków próbnego kontraktu – dodaje szkoleniowiec koszalinianin.

Czy w tej sytuacji akademicy są bez szans na zwycięstwo? Nic podobnego! Prokom do Koszalina przyjedzie po wyjazdowej porażce doznanej w Eurolidze z Barceloną. W meczu tym najlepiej spisał się Jeff Nordgaard (18 pkt) oraz Adam Wójcik (20 pkt, 9 zbiórek). Nieco rozczarował Jagodnik (9 pkt). Nie błyszczał także podkoszowy rywal Kowalczuka, Michael Andersen. To była już ósma porażka sopocian w pucharach i fakt musi mieć wpływa na atmosferę panującą w zespole. Także tegoroczne występy sopocian w DBL nie są rewelacyjne. Zwycięstwa przeplatają oni porażkami. Ulegli w ligowym klasyku Anwilowi Włocławek (68:77) i zupełnie niespodziewanie Stali Ostrów Wielkopolski (74:91). Przed tygodniem Prokom jednak rozprawił się z Erą Śląskiem Wrocław (84:72). Na porażki jednak nie może sobie pozwolić już trener akademików Piotr Baran, bo koszalinianie pod jego wodzą zanotowali przecież ostatnio w lidze cztery kolejne przegrane.

Przed meczem powiedzieli:

Chudney Gray, rzucający AZS Gaz Ziemny Koszalin: Gra z mistrzem to wyzwanie, któremu jeśli sprostamy stanie się sensacją. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko, ale myślimy tylko o zwycięstwie. Zagramy zespołowo. Po ostatnich wyrównanych, ale jednak przegranych meczach mobilizujemy siebie nawzajem. Tworzymy coraz lepiej rozumiejący się zespół, i to mam nadzieję zaprocentuje w pojedynku z Prokomem.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

81 zdjęć4.11.2024

Start Lublin - AMW Arka Gdynia

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych