1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

PGE Turów - Asco Śląsk: Lider powrócił

Autor:
PGE Turów - Asco Śląsk: Lider powrócił
Przeczytasz w 3 minuty

David Logan zagrał w końcu tak jak w sezonie zasadniczym, a PGE Turów pokonał Asco Śląsk 83:70 i awansował do finału DBE.

Stan rywalizacji: PGE Turów - Asco Śląsk 4:1

To goście zdobyli pierwsze punkty w meczu ale PGE Turów szybko odpowiedział serią trafień Andresa Rodrigueza, Roberta Witki i Davida Logana i było 9:3. Wydawało się, że zgorzelczanie przejmą kontrolę nad meczem z mocno osłabionym rywalem, bowiem wrocławianie przyjechali do Zgorzelca bez zwolnionych dzień wcześniej Rashida Atkinsa i Jareda Homana i kontuzjowanego Dawana Robinsona. Nic bardziej mylnego. Koszykarze Asco Śląska nie rezygnowali z walki i to oni, po punktach Kamila Chanasa, zakończyli zwycięsko pierwszą kwartę.

- Nie chciałbym komentować decyzji zarządu. Pracuję w Śląsku i wykonuję polecenia władz klubu – mówił zapytany o zwolnienia we wrocławskiej drużynie, trener Rimas Kurtinaitis. – Wiem w jakiej sytuacji zostałem postawiony. Zabrakło tych zawodników i siły, by realnie walczyć z Turowem – dodał szkoleniowiec Asco Śląska.

Świetnie grał Torrell Martin, który był w tym meczu liderem Asco Śląska. Amerykanin nie tylko punktował, ale także asystował i zbierał. Po chwili, gdy za trzy trafił Iwo Kitzinger, a rzut wolny wykorzystał Vjeko Petrović, to Turów zaczął przejmować inicjatywę, chociaż wrocławian w grze starał się utrzymywać dobrze dysponowany Kamil Chanas. Obie drużyny walczyły kosz za kosza, ale po indywidualnej akcji Thomasa Kelatiego to gospodarze wygrywali 33:32 po pierwszych dwudziestu minutach.

- Zaryzykowaliśmy dużo w pierwszej połowie i postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Udało się, a w przerwie trener powiedział nam, abyśmy kontynuowali to w drugiej połowie – komentował David Logan, który wrócił do formy sprzed kontuzji i zdobył 26 punktów.

O Turowie mówi się często, że zgorzelecka drużyna była zespołem trzeciej kwarty, kiedy to potrafi zagrać znakomicie. Mimo wszystko to goście lepiej zaczęli grać i prowadzili 36:33. W końcu jednak wstrzelił się David Logan i wicemistrzom Polski grało się o wiele łatwiej, przez co w drugiej połowie przewaga Turowa wynosiła już osiem punktów (53:45), ale po raz drugi w tym meczu za trzy trafił Aivaras Kiausas i wrocławianie znów zbliżyli się do przeciwnika.

Na początku ostatniej kwarty koszykarze urządzili sobie festiwal rzutów z dystansu - kolejno trafiali Kamil Chanas, Dragisa Drobnjak i Branislav Jancikin, ale to PGE Turów prowadził 60:55. Gdy na niespełna cztery minuty przed końcem mecz trójkę trafił David Logan przewaga wicemistrzów Polski wzrosła do dziesięciu punktów i było wiadomo, że bardzo trudno będzie graczom Asco Śląska wygrać to spotkanie. W końcówce zgorzelczanie wykorzystywali rzuty wolne i powiększyli rozmiary zwycięstwa, wygrywając ostatecznie 83:70. Zgorzelczanie w serii do czterech zwycięstw zwyciężyli 4:1 i jako pierwsi awansowali do finału Dominet Bank Ekstraligi.

W protokole meczowym i na ławce rezerwowych pojawił się Radosław Hyży. Zawodnik brał udział w przedmeczowej rozgrzewce, ale ostatecznie na boisku się nie pojawił.

- Walczyliśmy do końca, chociaż nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku Turowowi w tej rywalizacji, ale mieliśmy zbyt mało możliwości, by podjąć walkę – mówił po meczu Torrell Martin, autor 16 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst dla Śląska.

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

124 zdjęć4.06.2025

Mecz 3: PGE Start Lublin - Trefl Sopot

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych