Torunianie wygrywają w Wałbrzychu!

Lovell Cabbil i Tauras Jogela sprawiali, że to gospodarze mogli być zadowoleni z początku spotkania. Później sytuację zmieniali jednak Noah Thomasson wraz z Aljazem Kuncem. Torunianie mieli następnie problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, a Górnik Zamek Książ to wykorzystał. Po 10 minutach i rzutach m. in. Avery’ego Andersona było 19:13. W drugiej kwarcie dość szybko wałbrzyszanie uciekali nawet na 10 punktów. Noah Thomasson i Damian Kulig potrafili jednak utrzymywać swoją drużynę w grze. Teraz rywalizacja zdecydowanie się wyrównała. Po akcji Aleksandara Langovicia przyjezdni przegrali już tylko dwoma punktami. Ostatecznie jednak Marc Garcia ustalił wynik po pierwszej połowie na 35:31. 

Po przerwie ekipa trenera Srdjana Suboticia prezentowała dużo większą energię, a po zagraniu Taylera Personsa wychodziła na prowadzenie. Teraz to wałbrzyszanie nie potrafili przeciwstawić się dobrej defensywie rywali. Dopiero później zaczęło udawać się to Barretowi Bensonowi. Po 30 minutach tego zaciętego starcia było więc 49:48. Wyrównana była także czwarta kwarta. Aleksandar Langović wyprowadzał torunian na prowadzenie, ale gospodarze ciągle byli bardzo blisko. Sytuację znowu zmieniali Marc Garcia i Tauras Jogela. Na 21 sekund przed końcem po rzutach wolnych Langovicia goście mieli trzy punkty przewagi. Środkowy był ważnym graczem w końcówce, a jego Arriva Lotto Twarde Pierniki zwyciężyły ostatecznie 71:64.

Najlepszym zawodnikiem gości był Aleksandar Langović z 26 punktami i 9 zbiórkami. Marc Garcia zdobyła dla gospodarzy 17 punktów i 4 zbiórki.