Świetna druga połowa MKS i wygrana w derbach!

Derby dla zespołu z Dąbrowy Górniczej! MKS dzięki świetnej drugiej połowie pokonał Tauron GTK Gliwice 88:72 w ramach 10. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Bardzo aktywny od początku był Rashun Davis - dzięki niemu przyjezdni na początku byli lepsi o pięć punktów. Później ciągle utrzymywali inicjatywę ofensywną dzięki trafieniom Jarreda Godfreya i Dominika Grudzińskiego. Dopiero po późniejszych trafieniach debiutującego Dominica Greena MKS zbliżył się na dwa punkty. Ostatecznie po kolejnej akcji Davisa po 10 minutach było 17:23. W drugiej kwarcie gliwiczanie uciekali już nawet na 12 punktów dzięki rzutom z dystansu Cleavesa i Godfreya. Teraz ekipa z Dąbrowy Górniczej miała spore problemy z konstrukcją własnej ofensywy. Dopiero późniejsze zagrania Dale’a Bonnera i Aleksandra Załuckiego pozwoliła im wrócić do gry. Pierwsza połowa zakończyła się jednak wynikiem 39:44.
Zaraz po przerwie EJ Montgomery i Dale Bonner całkowicie zmieniali sytuację i zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego wychodził na prowadzenie. Teraz spotkanie zdecydowanie się wyrównało, a do remisu doprowadził Rashun Davis. Ostatecznie m. in. dzięki Ronowi Curry’emu po 30 minutach było jednak 59:56. Po kolejnej akcji Amerykanina w czwartej kwarcie różnica wzrosła już do siedmiu punktów. Po chwili trójkę dokładał też Luther Muhammad, a przewaga wynosiła nawet 12 punktów. Teraz gospodarze objęli całkowitą kontrolę nad spotkaniem - drużyna trenera Borisa Balibrei nie była już w stanie realnie odrabiać strat. Ostatecznie MKS zwyciężył 88:72.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Ron Curry z 15 punktami i 3 asystami. Rashun Davis zdobył dla gości 18 punktów i 5 asyst.









































