FIBA Europe Cup: Energa Trefl lepszy po wyrównanym meczu

Niezwykle zacięty mecz w FIBA Europe Cup dla Energa Trefla. Ostatecznie zespół z Sopotu pokonał na wyjeździe Absheron Lions 99:96.
Goście trochę lepiej weszli w to spotkanie i po trafieniu Kaspra Suurorga było już 2:7. Szybko do remisu doprowadził James Frazier. Rywalizacja była zacięta, a nieźle radzili sobie chociażby Ray Cowels czy Paul Scruggs. Po trójce tego ostatniego po 10 minutach było 20:25. W drugiej kwarcie gospodarze ciągle utrzymywali się bardzo blisko. Nawet gdy Energa Trefl uciekał na osiem punktów po trafieniu Kenny’ego Goinsa, to rywale potrafili odpowiedzieć serią 9:0 i dzięki akcji Arinze Chidoma wychodzić na prowadzenie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 49:48 po trójce Gediminasa Orelika.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Mikko Larkasa potrafił mieć nawet siedem punktów przewagi dzięki trafieniom Kaspra Suurorga i Mindaugasa Kacinasa. Orelik był jednak bardzo skuteczny, a Frazier dawał prowadzenie Lions. Po rzucie De’Ondre Jacksona po 30 minutach było 76:73. Kolejna część meczu ciągle była dość wyrównana, a w końcówce to zespół z ORLEN Basket Ligi musiał gonić wynik. Na około minutę przed końcem po trafieniu Suurorga w końcu się to udało. Później ważne akcje kończył ten Kacinas i to Energa Trefl cieszył się ze zwycięstwa 99:96.
Absheron Lions - Energa Trefl Sopot 96:99 (20:25, 29:23, 27:25, 20:26)
Lions: Frazier 24, Jackson 23, Orelik 17, Mcalpine 10, Chidom 7, Eikens 6, Donat 6, Shaw 3, Abdullayev 0
Energa Trefl: Kacinas 27, Suurorg 19, Schenk 13, Cowels 8, Witliński 8, Scruggs 7, Goins 7, Addae-Wusu 6, Zapała 4, Nowicki 0