Noah Thomasson: Jestem głodny sukcesów

- Jestem młodym i głodnym sukcesu zawodnikiem, który chce od razu wnieść swój wkład w grę tej drużyny - mówi Noah Thomasson, zawodnik Arriva Polskiego Cukru Toruń.
Karol Wasiek: W KK Mornar Bar grałeś z Roko Rogiciem. To chorwacki gracz z przeszłością w Toruniu. Czy rozmawiałeś z nim na temat Arriva Polskiego Cukru?
Noah Thomasson, zawodnik Arriva Polskiego Cukru Toruń: Roko bardzo mi pomógł w trakcie pobytu w Mornar Bar, ale ciekawostką jest fakt, że nie rozmawialiśmy o jego pobycie w klubie z Torunia. Tak naprawdę dowiedziałem się o tym dopiero, gdy któryś z zawodników powiedział mi, że grał wcześniej w Polsce. Roko był świetnym kolegą z drużyny, będę go miło wspominał.
Dlaczego podpisałeś umowę w Toruniu?
- Po grze w Mornar Bar czułem, że potrzebuję stabilnej sytuacji, a mój agent uważał, że ta okazja jest do tego idealna. Mam nadzieję, że miał rację (śmiech).
Swój pierwszy kontrakt w Europie podpisałeś w Turcji. Dlaczego twój pobyt tam trwał tak krótko?
- Moją pierwszą umową w Europie była umowa z Merkezefendi. To była drużyna w mocnej lidze tureckiej. Szczerze? Myślę, że nie spełniałem oczekiwań trenera i władz klubu, dlatego doszło do przedwczesnego rozstania. Nie ma drugiego dna.
Czego możemy się po tobie spodziewać na parkiecie? Jakim jesteś typem zawodnika?
- Jestem młodym i głodnym sukcesu zawodnikiem, który chce od razu wnieść swój wkład w grę tej drużyny.
W czasach NCAA grałeś w czterech różnych drużynach. Dlaczego tak często zmieniałeś miejsca pracy?
- Myślę, że transfery na studiach nie są teraz czymś nadzwyczajnym. To normalna praktyka. Zaczynałem w Houston Baptist, uczelni blisko domu. Po roku uznałem, że muszę wyjechać z Houston, żeby rozwinąć się jako zawodnik. Moją następną uczelnią był junior college, ponieważ w tamtym czasie transfer do czteroletniej szkoły i granie w niej było niezgodne z przepisami. Następnie poszedłem do Niagary, szukając nowego domu i to była świetna decyzja. Spędziłem tam dwa lata. Po świetnej karierze w Niagarze wybrałem Georgię po to, żeby zobaczyć, jak zagram z czołowymi rywalami w konferencji SEC.