Andrzej Adamek: Nie planujemy zmian
- Jesteśmy jednością. Wygrywamy razem, ale też razem przeżywamy porażki. Oddychamy jak jedno ciało. To uważam, że jest najważniejsze. Udało nam się zebrać grupę ludzi, która chce ze sobą grać, trenować i spędzać czas. Nikt nie marudzi - mówi Andrzej Adamek, trener Górnika Zamek Książ Wałbrzych.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych kontynuuje swój piękny sen beniaminka. Koszykarze Andrzeja Adamka w ćwierćfinale Pekao S.A. Pucharu Polski w Sosnowcu pokonali Legię Warszawa 73:72. W samej końcówce zespół ze stolicy miał rzut na zwycięstwo, ale Andrzej Pluta przestrzelił.
Najlepszym zawodnikiem Górnika Zamek Książ był Alterique Gilbert z 20 punktami i 5 asystami. Swoje dorzucił także Ike Smith (18), który w drugiej połowie był nie do zatrzymania.
- To był bardzo zacięty mecz. W pierwszej połowie nam nie szło. Brakowało nam odpowiedniego rytmu gry. Po przerwie udało nam się zasiać ziarno niepewności w głowach koszykarzy Legii poprzez postawioną strefę. W końcówce przechyliliśmy szalę na naszą korzyść. Zwycięstwo nad Legią bardzo nas cieszy - mówił na konferencji prasowej Andrzej Adamek.
Wałbrzyszanie kroczą w tym sezonie od zwycięstwa do zwycięstwa. W ORLEN Basket Lidze mają bilans 12-6 i zajmują trzecie miejsce. W półfinale Pekao S.A. Pucharu Polski zagrają z PGE Startem Lublin, którego niedawno ograli. Dziennikarz Jakub Wojczyński pytał trenera Andrzeja Adamka o receptę na sukces.
- Jesteśmy jednością. Wygrywamy razem, ale też razem przeżywamy porażki. Oddychamy jak jedno ciało. To uważam, że jest najważniejsze. Udało nam się zebrać grupę ludzi, która chce ze sobą grać, trenować i spędzać czas. Nikt nie marudzi. W tym upatrywałbym źródła naszego sukcesu, ale należy pamiętać, że jest dopiero końcówka lutego. Dużo grania przed nami - odpowiedział trener Górnika Zamek Książ.
Adamek zaznaczył również, że klub nie zamierza przeprowadzać żadnych zmian w zespole. Górnik jest jedynym klubem w OBL, który nie dodał nowego gracza w trakcie trwania rozgrywek.
- Lepsze jest wrogiem dobrego. Nie planujemy wymieniać naszych zawodników. Wybraliśmy ich przed sezonem i nimi chcemy grać. Nie chcemy popsuć tego, co dobrze funkcjonuje. Chciałbym przekazać zawodnikom, że nie planujemy żadnych zmian. Chyba że sytuacja nas do tego zmusi w dramatycznych okolicznościach - podkreślił.
W nadchodzącym czasie zespół będzie musiał sobie radzić bez Macieja Bojanowskiego, który nabawił się urazu w meczu z MKS Dąbrowa Górnicza.
- To jest zawodnik, który jest bardzo potrzebny naszej drużynie. Dobrze gra w obronie, potrafi rzucić z dystansu, do tego walczy na tablicach. Rozszerza też krajową rotację. Bardzo go nam brakuje. Czekamy na niego - zaznaczył Andrzej Adamek (pytanie zadał Piotr Janczarczyk).
Półfinałowe spotkanie PGE Start Lublin - Górnik Zamek Książ Wałbrzych odbędzie się w sobotę. Początek o 15:00. Transmisja w Polsacie Sport 2.
