Ofensywny mecz dla Arriva Polskiego Cukru
Ofensywne spotkanie ORLEN Basket Lidze w Dąbrowie Górniczej. Ostatecznie Arriva Polski Cukier Toruń pokonał MKS 101:98.
Przyjezdni świetnie weszli w to spotkanie i głównie dzięki trafieniom Barreta Bensona było już 0:7. Po chwili tę serię przerwał Teyvon Myers, a do remisu doprowadzał Ray Cowels. Aktywny Divine Myles potrafił później dawać torunianom przewagę. Myers dwoił się i troił, ale po trójce Viktora Gaddeforsa po 10 minutach było 17:23. W drugiej kwarcie po efektownym zagraniu Abdul-Malika Abu różnica na korzyść gości wzrosła aż do 11 punktów. Arriva Polski Cukier starał się kontrolować sytuację, w czym pomagali Michael Ertel i Dominik Wilczek. Dopiero późniejsze trafienia Myersa oraz Piechowicza zbliżyły dąbrowian na siedem punktów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:52.
Zaraz po przerwie po akcji Marcina Piechowicza zespół trenera Borisa Balibrei zbliżył się na zaledwie dwa punkty. Grzegorz Kamiński i Michael Ertel szybko opanowali jednak sytuację. Po kolejnych zagraniach Kamińskiego oraz Gaddeforsa torunianie ponownie byli lepsi o 11 punktów. Straty znowu zmniejszał jednak Teyvon Myers - dzięki niemu po 30 minutach było tylko 73:79. Błyskawiczne akcje Raya Cowelsa i Tylera Cheese’a zbliżyły gospodarzy na zaledwie punkt na początku czwartej kwarty. Po chwili ten drugi gracz wyprowadzał dąbrowian na prowadzenie. Teraz straty odrabiali Ertel oraz Tomaszewski, a po późniejszej trójce Kamińskiego zespół trenera Srdjana Suboticia miał sześć punktów przewagi. Końcówka była zacięta, ale ostatecznie to Arriva Polski Cukier wygrał 101:98.
Najlepszym zawodnikiem gości był Michael Ertel z 23 punktami i 6 asystami. Teyvon Myers zdobył dla gospodarzy 41 punktów, 8 asyst i 5 zbiórek.