Martins Laksa bohaterem Tauron GTK!

Lepiej w to spotkanie weszli goście, którzy po akcjach wykończonych przez Shawna Jonesa byli lepsi o cztery punkty. Dość szybko do remisu doprowadził jednak Kuba Piśla, a później przewagę dawał Marins Laksa. Dzięki trafieniu Malika Toppina gliwiczanie uciekali nawet na osiem punktów! Akcja tego samego zawodnika oznaczała wynik 24:16 po 10 minutach. Gospodarze w drugiej kwarcie popełniali straty, a rywale krok po kroku starali się zbliżać. Po jednej z akcji Michała Kolendy różnica wynosiła już tylko trzy punkty. Piśla i Czerapowicz sprawiali jednak, że to Tauron GTK utrzymywało przewagę. Legia ciągle była blisko, ale po rzutach wolnych Mario Ihringa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:39. 

Zaraz po przerwie goście zanotowali serię 0:5 i po trójce Michała Kolendy przegrywali już tylko punktem. Po chwili do remisu doprowadził Shawn Jones, a przewagę przyjezdnym dawał Kameron McGusty. Zespół trenera Pawła Turkiewicza ciągle był jednak blisko - po trójce Kacpra Gordona wracał już nawet na prowadzenie. Rzut Maksymiliana Wilczka sprawił jednak, że po 30 minutach było 67:68. W czwartą kwartę zespół trenera Ivicy Skelina wszedł serią 0:8 i po trójce Andrzeja Pluta miał dziewięć punktów przewagi. W pewnym momencie gliwiczanie odpowiedzieli swoją serią 9:0 i dzięki trafieniu Mario Ihringa byli minimalnie lepsi. W wyrównanej końcówce kluczowy rzut należał do Martinsa Laksy! Po jego trójce gospodarze prowadzili trzema punktami! Następnie faulowany Pluta nie trafił rzutów wolnych, a to oznaczało zwycięstwo Tauron GTK 88:85. 

Najlepszym graczem gospodarzy był Mario Ihring z 14 punktami, 11 asystami i 4 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Kameron McGusty z 23 punktami i 3 zbiórkami.