Europuchar: Gran Canaria za silna dla Trefla
Dreamland Gran Canaria pokonała Trefla Sopot 84:58 w rozgrywkach Europucharu.
Sopocianie rozpoczęli spotkanie od dwóch akcji Andy’ego Van Vlieta i prowadzenia 0:4. Później rozkręcali się gospodarze - najpierw odpowiedzieli serią 7:0, a po chwili prowadzili już nawet ośmioma punktami po trójce Caleba Homesleya. Dzięki trafieniu z dystansu Nicolasa Brussino po 10 minutach było 19:10. Trener Jaka Laković szeroko rotował składem, na parkiecie pojawił się także Jakub Urbaniak. Jego drużyna kontrolowała sytuację, bo niezłą skuteczność pokazywali Andrew Albicy oraz Mike Tobey. Pojedyncze akcje debiutującego Nahiema Alleyne’a nie wystarczały do zmiany sytuacji. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 39:31.
Po przerwie nadal niewiele się zmieniało - zespół z hiszpańskiej ekstraklasy ciągle narzucał ofensywny styl gry. Swoje akcje kończył dobrze znany w Polsce Joe Thomasson, a dodatkowo aktywni byli Caleb Homesley oraz George Conditt. Po kolejnym rzucie Homesleya po 30 minutach było aż 62:42. W ostatniej kwarcie gospodarze całkowicie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a Trefl nie był w stanie nawiązać rywalizacji. Po trafieniu Carlosa Alocena różnica wynosiła już blisko 30 punktów, ale lekko zmniejszył ją Marcus Weathers. Ostatecznie Dreamland Gran Canaria zwyciężyła aż 84:58.
Dreamland Gran Canaria - Trefl Sopot 84:58 (19:10, 20:21, 23:11, 22:16)
Dreamland: Homesley 20, Conditt 10, Salvo 10, Thomasson 9, Tobey 8, Albicy 6, Pelos 5, Shurna 4, Urbaniak 3, Kljajić 3, Brussino 3, Alocen 3
Trefl: Schenk 11, Van Vliet 11, Alleyne 9, Witliński 8, McGowens 6, Best 5, Groselle 4, Weathers 4, Zyskowski 0