Górnik Zamek Książ wygrywa w Lublinie!

Dariusz Wyka był bardzo aktywny od początku spotkania i dzięki temu goście zdobywali małą przewagę. Sytuację zmieniali rzutami z dystansu Courtney Ramey i Ousmane Drame. Do ataku włączył się także Manu Lecomte, a po późniejszej akcji Rameya różnica wzrosła do ośmiu punktów. Ostatecznie m. in. dzięki zagraniu Filipa Puta po 10 minutach było 31:26. W drugiej kwarcie dość szybko do remisu doprowadził Ikeon Smith, a po chwili przewagę wałbrzyszanom dawał trójką Janis Berzins. Spotkanie teraz zdecydowanie się wyrównało, a Polski Cukier Start odrabiał straty m. in. rzutami wolnymi Drame i Karolaka. Następnie rewelacyjnie spisywał się też Alterique Gilbert - dzięki niemu pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:52. 

Po przerwie dzięki trafieniom Toddricka Gotchera i Joshua Pattona różnica na korzyść zespołu trenera Andrzeja Adamka wzrosła do siedmiu punktów. Gospodarze krok po kroku odrabiali straty, w czym znowu pomagali Manu Lecomte i Courtney Ramey. Dariusz Wyka i Ikeon Smith szybko jednak opanowali sytuację. Ostatecznie dzięki trafieniu z dystansu Kacpra Marchewki po 30 minutach było 72:77. Kolejna kwarta może nie była już tak ofensywna, ale dzięki trójce Gotchera przyjezdni ponownie byli lepsi o osiem punktów. Cały czas nie potrafili jednak zbudować bezpiecznego prowadzenia - ekipa trenera Wojciecha Kamińskiego walczyła do końca! Na półtorej minuty przed zakończeniem po dobitce Karolaka przegrywali tylko dwoma punktami. W końcówce ważne rzuty trafiał Smith, a Górnik Zamek Książ zwyciężył 93:84. 

Najlepszym zawodnikiem gości był Dariusz Wyka z 15 punktami i 5 zbiórkami. Ousmane Drame zdobył dla gospodarzy 23 punkty i 6 zbiórek.