Souley Boom: MKS stać na grę w play-off

- MKS jest dla mnie idealną opcją na rozpoczęcie europejskiej przygody. Moim celem jest dopasowanie się do nowego stylu gry, który mocno różni się od tego preferowanego w USA, a także awans do fazy play-off. Stać nas na to - mówi Souley Boum, zawodnik MKS Dąbrowa Górnicza.
Souley Boum to jeden z nowych zawodników w ORLEN Basket Lidze. Koszykarz pod koniec lipca związał się roczną umową z MKS Dąbrowa Górnicza, który szukał na rynku rozgrywającego z umiejętnościami łączenia organizacji gry ze zdobywaniem punktów. Profil Bouma idealnie pasował trenerowi Borisowi Balibrei. Dla 25-latka to pierwsza przygoda na Starym Kontynencie.
Na początku sierpnia 2023 roku Boum - po występach w Lidze Letniej NBA - podpisał niegwarantowaną umowę z Denver Nuggets (mistrzowie NBA 2022/2023). Po kilkunastu dniach klub podziękował mu za współpracę, a zawodnik trafił do G-League (Grand Rapids Gold). Tam średnio notował 10,5 punkt, 3,4 asysty i 2,5 zbiórki na mecz.
- Można powiedzieć, że byłem nawet całkiem blisko NBA - śmieje się zawodnik, który na co dzień tryska dobrą i pozytywną energią.
- Grałem w Lidze Letniej dla Kings. Później byłem też na obozie treningowym z Denver Nuggets i grałem w tej drużynie w pre-season. Ostatecznie wylądowałem w G-League - opowiada Boum.
- Wybrałem grę w MKS, bo to idealna opcja na rozpoczęcie europejskiej przygody. Uważam, że jeśli pokażę się z dobrej strony w Polsce, to drzwi stoją przede mną otworem. Wielu dobrych graczy zaczynało swoją karierę w OBL. Uważam, że jest to dla mnie duża szansa - podkreśla 25-letni Amerykanin.
Boum ma za sobą dwa mecze w ORLEN Basket Lidze. W wygranym meczu z Legią zanotował double-double (11 punktów, 10 asyst), z kolei w przegranym starciu z Górnikiem Zamek Książ miał 22 punkty i 4 asysty.
- Uważam, że mamy skład na grę w fazie play-off. Stać nas na to. Widzę, jak ciężką pracę każdego dnia wykonuje sztab szkoleniowy, który robi wszystko, by poprawiać naszą grę. Wierzę w to, że na koniec sezonu znajdziemy się w pierwszej “ósemce” - zauważa Boum.
- Te pierwsze mecze są dla mnie cenną lekcją dopasowania się do nowych warunków. W Europie gra się inaczej niż w USA. Gra jest bardziej fizyczna i taktyczna. Widzę więcej precyzji w konkretnych akcjach. Trenerzy mocno zwracają uwagę na scouting. Podoba mi się taki styl. Myślę, że po tym sezonie będę lepszym graczem - przyznaje Amerykanin.
W MKS są pewni, że jeśli ten zawodnik będzie grał na miarę swojego potencjału, to może być o nim głośno w ORLEN Basket Lidze. “Może zrobić furorę”- słyszymy. W Dąbrowie Górniczej są znani z tego, że potrafią “wyłowić” perełki, które później grają w Europie za dużo większe pieniądze.