Świetna ostatnia kwarta Polskiego Cukru Startu!
Polski Cukier Start Lublin rewelacyjnie rozegrał ostatnią kwartę i wygrał dzięki temu z Enea Stelmetem Zastalem Zielona Góra 103:91 w niedzielnym meczu ORLEN Basket Ligi.
Trochę lepiej w to spotkanie weszli goście, którzy po trójce Jakuba Karolaka byli lepsi o pięć punktów. Po chwili aktywny Michał Kołodziej zmieniał sytuację. Jak się okazało - tylko na chwilę, bo kontry świetnie wykorzystywał Jabril Durham. Zielonogórzanie ciągle byli blisko - dzięki trafieniu z dystansu Pawła Kikowskiego po 10 minutach było tylko 24:25. Drugą kwartę Enea Stelmet Zastal rozpoczął od serii 6:0 i po zagraniu A.J. Englisha był już lepszy o pięć punktów. Teraz to gospodarze mieli inicjatywę, a ważne akcje kończył Darious Hall. Odpowiedzi Barreta Bensona i Durhama utrzymywały lublinian w grze. Ostatecznie po akcji wykończonej przez Kołodzieja pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 50:46.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Artura Gronka sukcesywnie odrabiał straty, a po kolejnych rzutach wolnych Jakuba Karolaka i Barreta Bensona wychodził na prowadzenie. Po późniejszej trójce Daniela Szymkiewicza uciekał na sześć punktów. Do remisu doprowadzał ponownie A.J. English, a przewagę gospodarzom dawał efektowną dobitką Darious Hall. Po 30 minutach było 72:69. W kolejnej części meczu przyjezdni cały czas walczyli o lepszy wynik, ale reagowali na to chociażby Michał Kołodziej i Marcin Woroniecki. Pięć minut przed końcem po rzutach z dystansu Tomislava Gabricia lublinianie wracali jednak na prowadzenie. Dzięki jego kolejnej trójce różnica wzrosła do ośmiu punktów! Po tej serii drużyna trenera Virginijusa Sirvydisa nie potrafiła już wrócić do gry. Polski Cukier Start zwyciężył 103:91.
Najlepszym zawodnikiem gości był Liam O’Reilly z 23 punktami, 5 zbiórkami i 8 asystami. Michał Kołodziej zdobył dla gospodarzy 25 punktów, 5 asyst i 3 zbiórki.