1
Legia Warszawa
0pkt
2
Polski Cukier Start Lublin
0pkt
3
Anwil Włocławek
0pkt
4
WKS Śląsk Wrocław
0pkt
5
Trefl Sopot
0pkt
6
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
0pkt
7
Zastal Zielona Góra
0pkt
8
King Szczecin
0pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
0pkt
10
PGE Spójnia Stargard
0pkt
11
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
0pkt
12
Dziki Warszawa
0pkt
13
Arriva Polski Cukier Toruń
0pkt
14
GTK Gliwice
0pkt
15
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
0pkt
16
Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt

James Washington: Najbardziej szalony dzień w życiu

Autor:
James Washington: Najbardziej szalony dzień w życiu
Przeczytasz w 3 minuty

- Myślałem, że widziałem prawie wszystko w swojej karierze. Ale ostatni czwartek był dziki i szalony. Wstałem około 6 rano, aby dokończyć pakowanie i sprawy formalne. Następnie podróż do Torunia - prosto do hali, aby zagrać w meczu. Cieszę się, że wygraliśmy. Było warto - mówi James Washington, nowy koszykarz Arriva Polskiego Cukru Toruń. 

W minionym tygodniu przedstawiciele Arriva Polskiego Cukru podpisali kontrakt z rozgrywającym Jamesem Washingtonem, który w toruńskiej ekipie zajął miejsce Gorana Filipovicia (kontrakt Chorwata został wykupiony przez Igokea Aleksandrovac). Amerykanin, który stara się o uzyskanie polskiego paszportu, obecne rozgrywki rozpoczął w Enea Stelmecie Zastalu Zielona Góra. W 17 rozegranych spotkaniach notował średnio 8,6 punktu, 5,6 asysty i 2,2 zbiórki.

Koszykarz tłumaczy powody odejścia z Zielonej Góry. Warto dodać, że Washington w ostatnim meczu Enea Stelmetu Zastalu ze Śląskiem w ogóle nie pojawił się na parkiecie. Było to debiutanckie spotkanie pod wodzą Virginijusa Sirvydisa, który na stanowisku pierwszego trenera zajął miejsce Davida Dedka.

- Ciężko było opuścić Zieloną Górę, ponieważ zbudowałem więź i nowe przyjaźnie z moimi kolegami z drużyny. Na pewno będę miał z nimi kontakt na całe życie. To koszykarskie miasto z entuzjastycznymi fanami i bogatą historią. Podpisałem tam kontrakt, aby grać dla trenera Davida Dedka. A nowy trener, który przejął ostatnio drużynę, nie przepada za niskimi graczami na pozycjach obwodowych - mówi James Washington.

- Kiedy AJ English dołączył do drużyny byłem naprawdę podekscytowany możliwością gry z nim w składzie i Dariusem Hallem na skrzydle. Wraz z młodymi strzelcami: Woronieckim i Lewandowskim. Do tego weteran Kikowski i szybki Novak Musić, który ma umiejętność dobrej penetracji. Patrzyłem na to z dużym optymizmem. Tak się jednak nie stało. Jest nowy trener i to jest jego styl gry, który preferuje - zaznacza nowy koszykarz toruńskiej drużyny.

- Na pewno zapamiętam zielonogórską halę. Jest prawie idealna pod względem wszystkiego, czego szuka zawodnik grający na wysokim poziomie. Pamiętam jak podczas jednego z meczów cały sektor zaczął skandować "WASHINGTON MVP". Do tego dołączyli inni kibice. To był dobry moment. Postaram się zapomnieć o negatywnych tematach. Wyciągnę z nich wnioski i wykorzystam niektóre z nich jako motywację do kontynuowania kariery - podkreśla Amerykanin.

Transfer Jamesa Washingtona do Arriva Polskiego Cukru sfinalizowano w czwartek. Koszykarz nie ukrywa, że to był najbardziej szalony dzień w jego sportowym życiu. Jeszcze w czwartek rano był w Zielonej Górze, a już wieczorem założył koszulkę toruńskiego zespołu w meczu z Krajową Grupą Spożywczą Arką Gdynia. Torunianie wygrali 101:86, a Washington miał 9 punktów i 6 asyst.

- Myślałem, że widziałem prawie wszystko w swojej ponad 13-letniej karierze. Ale ostatni czwartek był dziki i szalony. Wstałem około 6 rano, aby dokończyć pakowanie, później spotkałem się z szefostwem klubu z Zielonej Góry, aby sfinalizować sprawy formalne i podpisać umowy. Następnie podróż do Torunia - prosto do hali, aby zagrać mecz. Cieszę się, że wygraliśmy. Było warto - przyznaje James Washington.

Arriva Polski Cukier Toruń z bilansem 11:12 nadal są w grze o udział w fazie play-off ORLEN Basket Ligi.

 

 

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

83 zdjęć27.09.2024

Treningi przed Pekao S.A. Superpucharem Polski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych