1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

Tomas Kyzlink: To był dobry timing

Autor:
Tomas Kyzlink: To był dobry timing
Przeczytasz w 3 minuty

- Byłem zmęczony porażkami we Włoszech. Nie chciałem tam dłużej być. Dlatego gdy pojawiła się oferta z Anwilu Włocławek, to długo się nie zastanawiałem. Dostałem dobre referencje na temat organizacji i trenera Frasunkiewicza. To był idealny timing na ten transfer. Jestem podekscytowany atmosferą meczów w Hali Mistrzów - mówi Tomas Kyzlink, nowy zawodnik Anwilu Włocławek. 

- Prawdą jest, że trochę tego Tomasa ścigaliśmy. Mogę teraz powiedzieć, że przy tym transferze pomógł Josh Bostic. Obaj grali kiedyś ze sobą w jednej drużynie, na co dzień przyjaźnią się. Josh z pewnością szepnął dobre słówko na nasz temat - uśmiecha się Przemysław Frasunkiewicz.

Trener Anwilu Włocławek w przeszłości miał kilka podejść pod Tomasa Kyzlinka, ale za każdym razem coś stawało na przeszkodzie. W końcu stronom udało się zawrzeć porozumienie. Lider ORLEN Basket Ligi zdecydował się na ten transfer w momencie kontuzji Kamila Łączyńskiego. Reprezentant Czech znacząco wzmocni rotację na obwodzie.

Już w debiucie pokazał, że jego transfer może być "strzałem w dziesiątkę". W starciu z Muszynianką Domelo Sokołem Łańcut zdobył 22 punkty, trafiając 7 z 9 rzutów z gry (4/4 z dystansu). Kyzlink był najskuteczniejszym graczem Anwilu, który sięgnął po 15. wygraną w sezonie.

- Mieliśmy świetną pierwszą połowę, egzekwując nasze założenia przedmeczowe. Piłka w ataku bardzo dobrze krążyła, było wiele otwartych pozycji. To była gra na wysokim poziomie. Niestety o drugiej połowie tego powiedzieć nie można. To był inny Anwil. Jeden z rywali zrobił nam sporo problemów i musimy na to uważać w kolejnych meczach. Ogólnie jestem zadowolony z debiutu. Cieszę się, że mogłem pokazać się przed włocławską publicznością. Atmosfera w Hali Mistrzów była kapitalna. Jestem podekscytowany - twierdzi Tomas Kyzlink.

Czech w ostatnim czasie występował we włoskim Brindisi, gdzie miał średnio 6,7 punktu, 3,1 zbiórki i 1,9 asysty. Wcześniej grał także m. in. w ligach hiszpańskiej, niemieckiej i francuskiej.

- Chciałem odejść z Brindisi ze względu na fatalne wyniki. Przegraliśmy większość meczów, a ja byłem zmęczony kolejnymi porażkami. Źle to na mnie wpływało. Musiałem coś zmienić. Dlatego gdy pojawiła się oferta z Anwilu Włocławek, to długo się nie zastanawiałem. Dostałem dobre referencje na temat organizacji i trenera Frasunkiewicza. To był idealny timing na ten transfer - komentuje 30-latek, który jest etatowym reprezentantem swojego kraju.

- Kyzlink to bardzo dobry i atletyczny zawodnik, który potrafi też zdobywać punkty. Uważam, że będzie wyróżniał się w ORLEN Basket Lidze - mówi nam Patrik Auda, były koszykarz klubów OBL.

- Nasze cele na kolejne miesiące są jasno sprecyzowane. Najpierw chcemy wygrać Pekao S.A. Puchar Polski, a następnie sięgnąć po mistrzostwo Polski. Ale należy pamiętać, że inne zespoły też mają takie cele. Stawka jest niezwykle wyrównana, to będzie duże wyzwanie. Jesteśmy jednak gotowi - podkreśla Tomas Kyzlink.

Trener Frasunkiewicza widzi Kyzlinka w roli rozgrywającego, choć ten - jak sam podkreśla - najlepiej czuje się na pozycji rzucającego.

- W swojej karierze nigdy nie grałem na pozycji rozgrywającego. Dwa lata temu na zgrupowaniu reprezentacji Czech trener podszedł do mnie i powiedział: "będziesz jedynką". Czuję się dobrze na tej pozycji, umiem prowadzić zespół, organizować grę, kreować pozycje i zdobywać punkty. Choć moją naturalną pozycją jest pozycja rzucającego - zaznacza Czech.

- Widzę go na pozycji rozgrywającego, choć u nas nie dzielimy aż tak bardzo na poszczególne pozycje. Mamy podział na zawodników grających z piłką, skrzydłowych i graczy wysokich. Tomas jest brakującym elementem w naszej układance. Wolę mieć ból głowy i posiadać więcej graczy jakościowych, a nie mieć ich w ogóle - komentuje Przemysław Frasunkiewicz.

Anwil Włocławek z bilansem 15-2 zajmuje pierwsze miejsce w tabeli ORLEN Basket Ligi. Następnym rywalem lidera rozgrywek będzie MKS Dąbrowa Górnicza.

 

 

 

EuroBasket

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych