Łączyński zostaje w Anwilu
Kamil Łączyński (34 lata, 183 cm) zostaje w Anwilu Włocławek na kolejne dwa sezony Energa Basket Ligi.
Łączyński w przeszłości grał w Anwilu w latach 2015-2019. Wtedy zdobył z tym klubem dwa mistrzostwa Polski - w 2018 i 2019 roku, ponadto został MVP finałów w 2018 roku. W 2017 roku wywalczył Suzuki Superpuchar Polski. Po przerwie na grę w zespołach z Wrocławia i Lublina, wrócił do Włocławka w 2021 roku. W poprzednim sezonie zespół z nim w składzie sięgnął po brązowe medale EBL oraz zwycięstwo w European North Basketball League, a w obecnych rozgrywkach wygrał FIBA Europe Cup.
W przeszłości rozgrywający występował także w klubach z Warszawy, Koszalina, Krosna, Radomia, Kutna i Lublina. Był też regularnie powoływany do reprezentacji Polski - m. in. na mistrzostwa świata w Chinach.
- Kontrakt, który podpisaliśmy, oznacza że w Anwilu Włocławek zagram jeszcze siódmy i ósmy sezon. Osiem lat… Wychodzi na to, że przede mną tylko legendarny Igor Griszczuk. Ikona. Symbol tego klubu. Być tuż za nim to gigantyczna sprawa, chyba więcej nie trzeba dodawać. Mam wielką nadzieję, że ten siódmy i ósmy sezon będą owocne w tytuły i triumfy. Odkąd wróciłem do Anwilu zdobyliśmy puchar FIBA, ENBL oraz brąz w EBL. To bardzo dużo. Ja jednak nadal czuję w sobie ogromny głód sukcesów. Zwłaszcza grając w białej koszulce z napisem „Anwil Włocławek” - mówi Kamil Łączyński dla kkwloclawek.pl