1
Anwil Włocławek
33pkt
2
Trefl Sopot
30pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
30pkt
4
PGE Start Lublin
29pkt
5
King Szczecin
29pkt
6
Legia Warszawa
28pkt
7
WKS Śląsk Wrocław
27pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
27pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
26pkt
10
Dziki Warszawa
26pkt
11
PGE Spójnia Stargard
25pkt
12
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
25pkt
13
Orlen Zastal Zielona Góra
25pkt
14
Tauron GTK Gliwice
24pkt
15
AMW Arka Gdynia
23pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
22pkt

King - Anwil (2): Co za walka! Sanders bohaterem!

Autor:
King - Anwil (2): Co za walka! Sanders bohaterem!
Przeczytasz w 2 minuty

Akcja Victora Sandersa zapewniła Anwilowi Włocławek zwycięstwo nad Kingiem Szczecin 77:76! Tym samym w ćwierćfinale play-off Energa Basket Ligi mamy remis 1-1. Mecz nr 3 w piątek o godz. 18:00. Transmisja w Emocje.TV 

Obie drużyny na początku spotkania nie pokazywały zbyt dobrej skuteczności, więc sytuacja była wyrównana. Dopiero po późniejszych akcjach Dawida Słupińskiego i Luke’e Petraska przyjezdni uciekali na sześć punktów. King ciągle był w grze, a swoje akcje kończył Mateusz Kostrzewski. Ostatecznie jednak po 10 minutach było 14:18. Nawet gdy po kolejnej akcji Kostrzewskiego szczecinianie zbliżali się na dwa punkty w drugiej kwarcie, to późniejsze trafienia z dystansu Malika Williamsa i Phila Greene’a oznaczały aż dziewięć punktów różnicy. Tony Meier wraz z Philem Faynem starali się reagować, ale to goście mieli inicjatywę w ataku. King zdołał jednak wyjść na prowadzenie - po serii 10:0 i kolejnej akcji Fayne’a. Końcówka należała jednak do przyjezdnych. Po dobitce Kamila Łączyńskiego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 35:41.

W trzeciej kwarcie zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego starał się zmniejszać straty, a dzięki trójce Zaca Cuthbertsona przegrywał tylko punktem. Później ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania. Gospodarze zdobywali następnie przewagę - nawet pięciopunktową po trójce Alexa Hamiltona. Ostatecznie dzięki Mateuszowi Kostrzewskiemu po 30 minutach było 55:52. W kolejnej części meczu sytuację ponownie zmieniali Lee Moore i Phil Greene, a ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza była już na prowadzeniu. Niezwykle ważne trójki trafiał jednak Tony Meier, a szczecinianie ciągle utrzymywali się w grze! Po późniejszej akcji Cuthbertsona King wracał na prowadzenie! Sytuacja w końcówce zmieniała się jednak właściwie co akcję. Na cztery sekundy przed końcem po rzutach wolnych Cuthbertsona gospodarze byli lepsi o punkt. Zdołał na to odpowiedzieć świetną indywidualną akcją Victor Sanders. King miał jeszcze możliwość zmiany wyniku, ale nie zdołał oddać rzutu i to Anwil zwyciężył 77:76!

Najlepszym graczem gości był Malik Williams z 15 punktami i 3 zbiórkami. Po 17 punktów dla gospodarzy rzucili Phil Fayne i Tony Meier.

 

 

 

 

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

88 zdjęć23.02.2025

3x3 Liga w Katowicach, o awans

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych