1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

King - Anwil (2): Co za walka! Sanders bohaterem!

Autor:
King - Anwil (2): Co za walka! Sanders bohaterem!
Przeczytasz w 2 minuty

Akcja Victora Sandersa zapewniła Anwilowi Włocławek zwycięstwo nad Kingiem Szczecin 77:76! Tym samym w ćwierćfinale play-off Energa Basket Ligi mamy remis 1-1. Mecz nr 3 w piątek o godz. 18:00. Transmisja w Emocje.TV 

Obie drużyny na początku spotkania nie pokazywały zbyt dobrej skuteczności, więc sytuacja była wyrównana. Dopiero po późniejszych akcjach Dawida Słupińskiego i Luke’e Petraska przyjezdni uciekali na sześć punktów. King ciągle był w grze, a swoje akcje kończył Mateusz Kostrzewski. Ostatecznie jednak po 10 minutach było 14:18. Nawet gdy po kolejnej akcji Kostrzewskiego szczecinianie zbliżali się na dwa punkty w drugiej kwarcie, to późniejsze trafienia z dystansu Malika Williamsa i Phila Greene’a oznaczały aż dziewięć punktów różnicy. Tony Meier wraz z Philem Faynem starali się reagować, ale to goście mieli inicjatywę w ataku. King zdołał jednak wyjść na prowadzenie - po serii 10:0 i kolejnej akcji Fayne’a. Końcówka należała jednak do przyjezdnych. Po dobitce Kamila Łączyńskiego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 35:41.

W trzeciej kwarcie zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego starał się zmniejszać straty, a dzięki trójce Zaca Cuthbertsona przegrywał tylko punktem. Później ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania. Gospodarze zdobywali następnie przewagę - nawet pięciopunktową po trójce Alexa Hamiltona. Ostatecznie dzięki Mateuszowi Kostrzewskiemu po 30 minutach było 55:52. W kolejnej części meczu sytuację ponownie zmieniali Lee Moore i Phil Greene, a ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza była już na prowadzeniu. Niezwykle ważne trójki trafiał jednak Tony Meier, a szczecinianie ciągle utrzymywali się w grze! Po późniejszej akcji Cuthbertsona King wracał na prowadzenie! Sytuacja w końcówce zmieniała się jednak właściwie co akcję. Na cztery sekundy przed końcem po rzutach wolnych Cuthbertsona gospodarze byli lepsi o punkt. Zdołał na to odpowiedzieć świetną indywidualną akcją Victor Sanders. King miał jeszcze możliwość zmiany wyniku, ale nie zdołał oddać rzutu i to Anwil zwyciężył 77:76!

Najlepszym graczem gości był Malik Williams z 15 punktami i 3 zbiórkami. Po 17 punktów dla gospodarzy rzucili Phil Fayne i Tony Meier.

 

 

 

 

 

EuroBasket

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych