1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

Dogrywka w Sopocie dla Kinga!

Autor:
Dogrywka w Sopocie dla Kinga!
Przeczytasz w 2 minuty

King zapewnił sobie drugie miejsce po sezonie zasadniczym Energa Basket Ligi! Szczecinianie wygrali po dogrywce z Treflem Sopot 91:86. 

Początek spotkania był raczej wyrównany, ale to gospodarze mieli inicjatywę w ataku. Po późniejszej trójce wracającego do gry Jeana Salumu prowadzili już siedmioma punktami. Następnie podobny rzut Jarosława Zyskowskiego oznaczał nawet dziewięć punktów różnicy. Straty lekko odrabiał niezwykle aktywny Kacper Borowski, ale po 10 minutach było 25:16. Drugą kwartę od małej serii 7:0 rozpoczęli przyjezdni i po zagraniu Zaca Cuthbertsona przegrywali już tylko dwoma punktami! Sopocianie zareagowali błyskawicznie, a po rzutach wolnych Strahinji Jovanovicia byli ponownie lepsi o 10 punktów. Lepiej zaczął prezentować się jednak Andrzej Mazurczak - głównie dzięki niemu pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 40:35.

Kolejną część meczu zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego rozpoczął od serii 7:0 i po rzutach wolnych Phila Fayne’a wychodził na prowadzenie. Mecz się zdecydowanie wyrównał, a drużyna mająca przewagę zmieniała się właściwie co rzut. Ostatecznie m. in. dzięki Kacprowi Borowskiemu i Alexowi Hamiltonowi po 30 minutach było 51:54. W czwartej kwarcie zespół trenera Żana Tabaka szybko wracał na prowadzenie po trójce Strahinji Jovanovicia. Sytuacja zmieniała się jednak jeszcze kilka razy. Nawet gdy Borowski dawał przewagę przyjezdnym, to Michał Kolenda szybko wszystko zmieniał. W końcówce to King był lepszy po rzucie Mazurczaka, ale do remisu doprowadził jeszcze Jovanović. Bohaterem mógł zostać jeszcze Meier - nie trafił, a to oznaczało dogrywkę!

W dodatkowym czasie gry częściej na prowadzeniu był Trefl, ale po późniejszej akcji Alexa Hamiltona to przyjezdni zdobywali przewagę. Na minutę przed końcem faulem dyskwalifikującym ukarany został trener Żan Tabak. Rzuty wolne dobrze wykorzystywał Andrzej Mazurczak, a King zwyciężył 91:86.

Najlepszym zawodnikiem gości był Andrzej Mazurczak z 27 punktami, 8 asystami i 6 zbiórkami. Jarosław Zyskowski zdobył dla gospodarzy 18 punktów i 7 zbiórek.

 

 

 

 

 

 

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

94 zdjęć15.05.2025

Mecz1: Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych