1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Konstantinos Flevarakis: Kocham swoją pracę

Autor:
Konstantinos Flevarakis: Kocham swoją pracę
Przeczytasz w 4 minuty

- Nie przyjechałem tu dla pieniędzy i dam z siebie jako trener wszystko – mówi po pierwszym triumfie w lidze grecki szkoleniowiec Polpaku Kostas Flevarakis. \r

Marek Szczutkowski: Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo. To chyba wymarzony początek pracy w Polsce?

Konstantinos Flevarakis: Chciałbym zacząć od rzeczy, którą poruszyłem już na konferencji prasowej. Kibice byli naprawdę świetni. Atmosfera na meczu była bardzo dobra. Myślę, że to było interesujące spotkanie. Nie znałem dobrze ani swojej drużyny, ani przeciwników więc nie było łatwo ale myślę, że zawodnicy wykonali dobrą robotę. Musimy popracować nad wieloma aspektami gry dopóki gracze nie przystosują się do mojej jej filozofii. To normalne. Każdy trener ma własną wizję gry. Potrzebujemy więc dużo czasu. Mam nadzieję, że kluczowi gracze wyleczą się z kontuzji i wrócą do dobrej formy.

Dlaczego trener, który ma za sobą sukcesy w klubie znanym w Europie decyduje się na pracę w Polpaku, który dopiero buduje swoją pozycję w Polsce?

Taka jest praca trenera. Kiedy dostaje dobrą ofertę to ją przyjmuje i stara się odnaleźć w tej sytuacji. Nie tylko więc pracuje się w czołowych klubach. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Szwecji, zanim objąłem reprezentację, pracowałem w małym klubie. I zrobiliśmy tam naprawdę kawał dobrej pracy. Myślę więc, że trener nie może sobie założyć: pracuję tylko dla najlepszych. Myślę, że jeśli ma się do pomocy ludzi, którzy pomagają Ci dać z siebie wszystko to można osiągnąć zawsze dobry rezultat. Oczywiście Polpak na dzień dzisiejszy nie jest zespołem, który mógłby walczyć o mistrzostwo, ale razem możemy zrobić coś dobrego. Dla mnie największym problemem jest czas. Przyjechałem kiedy rozgrywamy mecz za meczem i nie mam czasu by przygotować coś jak bym chciał. To nie jest łatwe bo zawodnicy przywykli już do innego stylu i musimy teraz powoli, powoli przestawiać ich, tak jak przedtem powiedziałem, na moją filozofię gry.

Gdy zdecydował się Pan przyjąć ofertę Polpaku co Pan wiedział o naszej lidze?

Znałem waszą reprezentację, kilku graczy, takie klubu jak na przykład Prokom, ale o Polpaku naturalnie nie wiedziałem zbyt wiele. Wszystko stało się bardzo szybko. Prawdę mówiąc to byłem gotowy by jechać do Niemiec, i wówczas pojawiła się ta oferta. Ale z każdym dniem będę wiedział coraz więcej.

Wspomniał Pan o tej propozycji z Niemiec. Co było główną przyczyną tego, że jednak zdecydował się Pan na przyjazd do Polski? Pieniądze?

Czasami kiedy rozmawia się z ludźmi, którzy próbują cię przekonać do swojej propozycji coś zagra. To kwestia wyczucia. Nie jest to za każdym razem kwestia pieniędzy. Nie mówmy zawsze o pieniądzach. Przecież chodzi tylko o 5 miesięcy, które zostały do końca sezonu. Jestem trenerem, kocham moją pracę i jej aspekty są tu najważniejsze.

Ostatni klub w Grecji, który Pan prowadził miał kłopoty finansowe. Może przyjmując ofertę pracy w Polsce chciał Pan po prostu odreagować i popracować w spokoju przez ten czas, bez jakichś obciążeń, myśląc że będzie tu łatwo?

(Śmiech) Nie, gdybym chciał się zrelaksować to zostałby w domu. Na pewno tu nie będzie mi łatwo ponieważ przywykłem do pracy w całkiem innych warunkach. To jest dla mnie nowa sytuacja. Moim zadaniem, jako trenera, jest danie z siebie wszystkiego co najlepsze.

Czy podpisał Pan kontrakt tylko do końca sezonu?

Tak

Zastanawiałem się czy może rozmawiając z prezesem Medeńskim nie myśleliście Panowie o dłuższej współpracy?

Nie, nie sądzę żeby to było właściwe w tym właśnie momencie. Na koniec sezonu zobaczymy jak było. Zobaczymy czy prezes będzie zadowolony, czy ja będę usatysfakcjonowany.

Damien McSwine jest ciągle testowany przez Polpak. Czy może już Pan powiedzieć na temat jego przyszłości? Jeśli mogę zaryzykować swoją opinię na temat tego gracza, to według mnie był on w zespole Polpaku najsłabszym aktorem tego widowiska. Zgadza się Pan?

(Śmiech) Muszę dowiedzieć się czegoś więcej na jego formy. Pan widział go częściej w akcji, przynajmniej w jednym meczu więcej. A serio mówiąc, to potrzebuję więcej czasu by poznać jego jak i wszystkich graczy. Tak, jak Pan powiedział. Jest na try-oucie i wykorzystamy ten czas.

Wspominał Pan na początku o dobrej atmosferze na meczu. Czy kibiców w Grudziądzu da się porównać do tych słynnych greckich fanów?

Niekoniecznie bym ich porównywał. Powiedziałbym, że tu było świetnie i tyle. W Grecji też mamy kluby, które mają dobrą atmosferę na meczach i takie, które mają słabą. Jak trenowałem PAOK na mecze przychodziło 5-6 a nawet 8 tysięcy kibiców, ale nie mam zamiaru odnosić tej sytuacji do tego co jest tutaj.

Przyjechał Pan do Polski sam czy z rodziną?

W tej chwili jestem sam. To jest jakiś problem, łatwo mi z tym nie jest na pewno. Rodzina przebywa aktualnie w Grecji, a jak to będzie wyglądało w najbliższej przyszłości to zobaczymy.

ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych