Pierwsze zwycięstwo WKS Śląska
Przełamanie wrocławian w Energa Basket Lidze! WKS Śląsk pokonał przed własną publicznością Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz 90:81.
Przyjezdni nieźle weszli w to spotkanie, a po trafieniach Klavsa Cavarsa oraz Jakuba Nizioła prowadzili czterema punktami. Po chwili Paul Jorgensen powiększał jeszcze tę różnicę - nawet do dziewięciu punktów. WKS Śląsk krok po kroku odrabiał straty, a po trójce Łukasza Kolendy zbliżył się na zaledwie dwa punkty. Odpowiedział na to jeszcze Michał Chyliński i to Enea Abramczyk Astoria po 10 minutach wygrywała 22:17. W drugiej kwarcie zespół trenera Petara Mijovicia nadal gonił rywali, ale ci nie przestawali zaskakiwać. Po wjeździe Andrzeja Pluty ponownie uciekali na osiem punktów. W pewnym momencie gospodarze zareagowali jednak serią 10:0 i głównie dzięki Aleksandrowi Dziewie oraz Strahinji Jovanoviciowi po pierwszej połowie wygrywał 39:36.
Początek trzeciej kwarty był bardzo wyrównany i toczył się w rytmie “kosz za kosz”. Dopiero po późniejszej akcji 2+1 Jakuba Karolaka wrocławianie mieli sześć punktów przewagi. Drużyna trenera Artura Gronka potrafiła jeszcze doprowadzić do wyrównania po zagraniu Paula Jorgensena, ale tylko na chwilę. Po 30 minutach i zagraniu Strahinji Jovanovicia było 63:56. W kolejnej części gry akcje Cyrila Langevine’a oraz Ivana Ramljaka pozwoliły odskoczyć WKS Śląskowi na 11 punktów. Od tego momentu zespół brązowych medalistów kontrolował sytuację na boisku. Dominykas Domarkas starał się na to odpowiadać, ale to było zdecydowanie za mało. Wrocławianie zwyciężyli ostatecznie 90:81.
Najlepszym graczem gospodarzy był Strahinja Jovanović z 23 punktami i 4 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Klavs Cavars - zdobył 22 punkty i 14 zbiórek.