Legia lepsza od WKS Śląska, bliżej brązu!
Legia Warszawa pokonała WKS Śląsk Wrocław 84:72 i potrzebuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa do zdobycia brązowych medali Energa Basket Ligi! Mecz nr 2 w sobotę od 20:00 w Polsat Sport.
Początek spotkania należał do bardzo energetycznej Legii - po trafieniach Jamela Morrisa było już 15:4. WKS Śląsk miał problemy przede wszystkim w obronie, bo atak rozruszał trochę Ben McCauley. Po późniejszej trójce Mateusza Szlachetki wrocławianie zbliżyli się na trzy punkty. Morris ustawił wynik po 10 minutach na 23:18. Drugą kwartę zespół trenera Wojciecha Kamińskiego rozpoczął od serii 6:0, a rywale przełamali się dopiero po czterech minutach. Drużyna z Wrocławia jednak krok po kroku zbliżała się, a trójka Kyle’a Gibsona oznaczała remis. Ostatecznie akcja Strahinji Jovanovicia ustawiła wynik po pierwszej połowie na 36:37.
Na początku trzeciej kwarty do kolejnego remisu doprowadził Jamel Morris, a po chwili dwa trafienia Jakuba Karolaka sprawiły, że to Legia była na prowadzeniu. Dzięki kolejnej trójce Morrisa uciekała nawet na 13 punktów. Reagowali na to Mateusz Szlachetka oraz Aleksander Dziewa, ale dzięki Nickolasowi Nealowi po 30 minutach było 68:58. W kolejnej kwarcie obie drużyny nie pokazywały rewelacyjnej ofensywy, ale zespół ze stolicy nadal był na prowadzeniu. Ciągle jednak świetny był Morris, który trafiał w ważnych momentach. Dodatkowo na linii rzutów wolnych nie zawodzili Karolak oraz Lichodiej, a ekipa trenera Kamińskiego wygrała 84:72.
Najlepszym strzelcem Legii był Jamel Morris z 35 punktami, 4 asystami i 2 zbiórkami. 17 punktów i 7 zbiórek dla WKS Śląska zdobył Kyle Gibson.
Legia prowadzi z WKS Śląskiem 1-0 w serii do dwóch zwycięstw. Mecz nr 2 w sobotę od 20:00 w Polsat Sport.