King - Legia (4): Półfinał dla zespołu z Warszawy!
Legia awansowała do półfinału Energa Basket Ligi! W czwartym spotkaniu ćwierćfinału zespół z Warszawy wygrał z Kingiem Szczecin 79:72 i zwyciężył w całej serii 3-1.
Początek spotkania należał do gości, którzy po zagraniu 2+1 Jakuba Karolaka prowadzili 7:2. King szybko odpowiedział jednak serią 7:0, a trafienie Macieja Lampego dało tej ekipie przewagę. Późniejsza trójka tego samego zawodnika oznaczała, że szczecinianie uciekli aż na 11 punktów. Ostatecznie dzięki Jakubowi Schenkowi po 10 minutach było 25:11. Karolak w drugiej kwarcie starał się nawiązać rywalizację. Po rewelacyjnej serii 15:0 i trafieniu Walerija Lichodieja Legia doprowadziła do remisu, natomiast kolejna akcja wykończona przez Earla Watsona dawała już przewagę! Zespół trenera Jesusa Ramireza starał się zmieniać sytuację, ale ostatecznie po trafieniu Jamela Morrisa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 34:36.
W trzeciej kwarcie zespół z Warszawy miał sześć punktów przewagi, ale sytuację w tym meczu ponownie zmieniali Tookie Brown oraz Maciej Lampe. Spotkanie zdecydowanie się teraz wyrównało i żadna z ekip nie potrafiła zbudować już większego prowadzenia. Ostatecznie po rzutach wolnych Lampego po 30 minutach był… remis - po 51. W kolejnej części spotkania obie drużyny miały problemy w ofensywie. Częściej małą przewagę miał jednak zespół trenera Wojciecha Kamińskiego. Na niecałe dwie minuty przed końcem były to zaledwie dwa punkty. Później trzy rzuty wolne dołożył także Lester Medford, a King nie był już w stanie tego odrobić. Legia wygrała ostatecznie 79:72 i zwyciężyła w serii 3-1.
Najlepszym strzelcem gości był Jakub Karolak z 19 punktami i 3 zbiórkami. W ekipie gospodarzy 15 punktów rzucił Tookie Brown.