1
Anwil Włocławek
29pkt
2
Trefl Sopot
28pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
26pkt
4
WKS Śląsk Wrocław
26pkt
5
PGE Start Lublin
26pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
26pkt
7
Legia Warszawa
25pkt
8
King Szczecin
25pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
24pkt
10
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
24pkt
11
Dziki Warszawa
24pkt
12
Orlen Zastal Zielona Góra
24pkt
13
PGE Spójnia Stargard
23pkt
14
AMW Arka Gdynia
22pkt
15
Tauron GTK Gliwice
22pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
19pkt

Legia - King (1): Wielkie emocje! Dogrywka dla gospodarzy

Autor:
Legia - King (1): Wielkie emocje! Dogrywka dla gospodarzy
Przeczytasz w 2 minuty

Ogromne emocje w pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off Energa Basket Ligi w Warszawie! Ostatecznie Legia pokonała Kinga Szczecin po dogrywce 99:91.

Bardzo aktywny Jamel Morris sprawiał, że początek należał do gospodarzy - po zagraniu Dariusza Wyki było już nawet 11:3. King powoli odrabiał straty, a była to zasługa przede wszystkim Tookiego Browna oraz Jakuba Schenka. Po późniejszej akcji Mateusza Bartosza przegrywał tylko punktem, ale zagranie Nickolasa Neala ustawiło wynik po 10 minutach na 21:18. W drugiej kwarcie dość szybko do remisu doprowadzali Michael Fakuade oraz Tookie Brown. Po chwili rzuty wolne podkoszowego sprawiły, że to szczecinianie mieli małą przewagę. Spotkanie zdecydowanie się wyrównało, a akcja 3+1 Lestera Medforda w końcówce tej części gry doprowadziła do remisu. Ostatnia akcja Browna sprawiła, że to drużyna trenera Jesusa Ramireza prowadziła po pierwszej połowie 43:41.

Trzecią kwartę rozpoczął w wyjściowym składzie Maciej Lampe (wcześniej nie pojawił się na parkiecie), a po kilku chwilach trafił nawet trójkę. Teraz to King miał inicjatywę w ofensywie, a po rzutach Clevelanda Melvina oraz Jakuba Schenka różnica na korzyść tej ekipy wzrosła do dziewięciu punktów. Grzegorz Kulka starał się na to reagować, a Nickolas Neal zbliżył Legię do stanu 66:67 po 30 minutach. Kolejna część meczu była bardzo zacięta. Po kontrze wykończonej przez Mateusza Zębskiego goście mieli cztery punkty przewagi. To oczywiście niczego nie przesądzało, bo rywale nadal byli blisko, m.in. dzięki rzutom Jakuba Karolaka. Bardzo ważne trafienie zanotował jednak później Cleveland Melvin, ale końcówka i tak była niesamowicie emocjonująca. Do remisu doprowadził jeszcze rzutami wolnymi Kulka. W kolejnej akcji nie trafił Purvis, a to oznaczało dogrywkę!

W dodatkowym czasie gry na początku lepiej prezentował się King, ale później sprawy w swoje ręce brała drużyna z Warszawy. Po serii 8:0 miała już cztery punkty przewagi dzięki akcji Neala. W końcówce na linii rzutów wolnych nie zawiedli Neal oraz Kulka, a Legia zwyciężyła ostatecznie 99:91.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jamel Morris, który rzucił 20 punktów. Dla gości po 18 punktów rzucili Jakub Schenk oraz Cleveland Melvin.

Legia Warszawa prowadzi z Kingiem Szczecin 1-0 w serii do trzech zwycięstw. Mecz nr 2 w sobotę od 20:25 - transmisja w Polsat Sport Extra.

 

 

 

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych