Świetna druga połowa Trefla i zwycięstwo nad Anwilem
Trefl Sopot zagrał świetnie w drugiej połowie i pokonał Anwil Włocławek 96:83 w zaległym spotkaniu 18. kolejki Energa Basket Ligi.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Świetnie radził sobie Ivica Radić, ale z drugiej strony wyróżniali się Karol Gruszecki i Nuni Omot. Drużyna będąca na prowadzeniu zmieniała się właściwie co akcję - czy to w wykonaniu Rotnei Clarke’a, czy Pawła Leończyka. Ostatecznie dobitka tego ostatniego sprawiła, że po 10 minutach było 29:27. Druga kwarta była podobna - ofensywna i zacięta. Później jednak obie drużyny zdecydowanie się “uspokoiły”, a Anwil uciekał nawet na sześć punktów po trójce Przemysława Zamojskiego. Trefl szybko odrobił te straty, a kluczową postacią był T.J. Haws. Amerykanin najpierw doprowadził do remisu, a później dał swojej ekipie prowadzenie 47:45 na koniec pierwszej połowy.
W zespole trenera Marcina Stefańskiego na początku trzeciej kwarty świetnie prezentował się Nuni Omot, a dzięki trafieniu Martynasa Paliukenasa uciekał nawet na dziewięć punktów. Straty starał się odrabiać Clarke, ale Trefl kontrolował wydarzenia na parkiecie. Kilka kontr w wykonaniu gości pozwoliło im wrócić do gry. Jak się okazało - tylko na chwilę. Odpowiedział na to trójkami Haws, a po 30 minutach było 76:66. W kolejnej części spotkania bardzo dobrze prezentowali się Karol Gruszecki i Dominik Olejniczak - po akcji 2+1 tego drugiego przewaga wzrosła do 16 punktów. Anwil nie potrafił znaleźć na to odpowiedzi. Ostatecznie sopocianie zwyciężyli 96:83.
Najlepszym graczem gospodarzy był Karol Gruszecki z 24 punktami, 3 zbiórkami i 4 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Ivica Radić z 22 punktami i 7 zbiórkami.