Pierwsze zwycięstwo Miasta Szkła
Miasto Szkła wygrywa pierwszy mecz w tym sezonie Energa Basket Ligi. W kluczowej akcji Jabarie Hinds zablokował Vernona Taylora i to krośnianie cieszyli się ze zwycięstwa 79:76 nad Treflem Sopot.
Trefl świetnie wszedł w to spotkanie - po trójkach Iana Bakera prowadził już 10:5. Miasto Szkła szybko wzięło się za odrabianie strat, a dzięki trafieniom Mihailo Sekulovicia oraz Jabariego Hindsa zdobyło nawet małą przewagę. Okazję do debiutu szybko otrzymał Toney McCray, a po rzucie Vernona Taylora to goście wygrywali po 10 minutach 25:20. W drugiej kwarcie bardzo aktywny był Charlie Westrook, który szybko odrobił straty. Po akcji Filipa Puta krośnianie mieli już ponownie trzy punkty przewagi. Spotkanie cały czas było wyrównane i toczyło się falami. Po 30 minutach było 44:40 dla gospodarzy.
Obie drużyny miały spore problemy w ofensywie na początku trzeciej kwarty. Szybciej do normalnej dyspozycji wrócili zawodnicy trenera Mariusza Niedbalskiego - po trafieniu Macieja Bojanowskiego było 51:43. Później rzutami z dystansu odpowiadali Damian Jeszke i Łukasz Kolenda, a sopocianie odrabiali straty. Taką samą “bronią” zaskakiwał też Paweł Krefft i po 30 minutach było 62:53. Goście nie zamierzali się poddawać i w czwartej kwarcie po serii 7:0 zbliżyli się na zaledwie pięć punktów. Końcówka była zacięta, ale to Miasto Szkła było drużyną z inicjatywą. W ostatniej akcji sopocianie mogli doprowadzić do dogrywki, ale rzut Taylora zablokował Hinds i to Miasto Szkła cieszyło się z wygranej 79:76.
Jabarie Hinds był najlepszym graczem gospodarzy - zanotował 21 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty. Paweł Leończyk zdobył 19 punktów i 7 zbiórek dla Trefla.