1
Anwil Włocławek
10pkt
2
Trefl Sopot
10pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
9pkt
4
King Szczecin
8pkt
5
MKS Dąbrowa Górnicza
8pkt
6
Legia Warszawa
8pkt
7
Tauron GTK Gliwice
8pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
7pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
7pkt
10
Arriva Polski Cukier Toruń
7pkt
11
Dziki Warszawa
7pkt
12
PGE Spójnia Stargard
7pkt
13
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
14
Zastal Zielona Góra
6pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
6pkt
16
AMW Arka Gdynia
6pkt

Polpak – Prokom: Sensacja wisiała na włosku

Autor:
Polpak – Prokom: Sensacja wisiała na włosku
Przeczytasz w 3 minuty

Wspaniałe widowisko w Grudziądzu. Mecz pełen walki i emocji do samego końca wygrał Prokom 67:65.


- Musimy lepiej zaczynać mecze – mówił po spotkaniu rozgrywający zespołu mistrza Polski Rashid Atkins. Brak koncentracji, lekceważenie przeciwnika? Czy to będą główne słabości w tym sezonie? Wszystko wskazuje na to, że tak, mimo tego, że zarówno gracze jak i trener Kijewski starają się protestować przeciwko takiemu stawieniu sprawy. Nic dziwnego więc, że pierwsze minuty niedzielnego spotkania upłynęły pod znakiem dominacji gospodarzy. Zespół trenera Krutikowa zdecydowanie dyktował warunki na parkiecie. Pierwsze punkty zdobył Paweł Kowalczuk, który miał istne „wejście smoka” w tym meczu. Zbierał bowiem piłki z tablic i zdawał się nic nie robić sobie z podkoszowej potęgi gości.

Przewaga Poplaku rosła z każdą chwilą, a każda sekunda miała swojego bohatera. Hamilton po sześciu minutach miał już 4 asysty, Mossa można było kreować na następcę Ricka Apodacki, a Rahimic walcząc o kontrakt zaskoczył nawet rywala rzutem za trzy. Przede wszystkim rzucała się jednak w oczy radość z gry, jaką prezentował zespół ze Świecia. Kontrastował on z widokiem smutnych, zdezorientowanych nieco zawodników z Sopotu, którzy najwyraźniej mają kłopoty z tym, żeby dobrze wejść w mecz.

Paradoksalnie, ożywienie w poczynania podopiecznych trenera Kijewskiego wniósł Huseyin Besok, zawodnik który ma za sobą taką karierę, że jego ewentualne problemy z mobilizacją w meczu z rywalem pokroju Polpaku, rzeczywiście mogłoby być usprawiedliwione. Tymczasem to właśnie były gracz Maccabi Tel Awiw czy ASVEL Villeurbane w krótkim czasie zdominował tablice zarówno w obronie jak i ataku co nawet przy ciągle nienajlepszej skuteczności pozwoliło zniwelować przewagę Polpaku do trzech punktów 29:26. Besok trafiał, a Poplak nie mógł znaleźć na niego recepty. Sytuację poprawiło dopiero wejście na parkiet Roberta Skibniewskiego, który uporządkował grę gospodarzy.

Mecz był wyrównany do samego końca. O wyniku decydowały ostatnie akcje, Polpak miał dwie szanse by doprowadzić przynajmniej do dogrywki jednak sensacji w Grudziądzu nie było. Zwyciężył zespół bardziej doświadczony i główny faworyt do mistrzowskiego tytułu. Co ciekawe jednak więcej powodów do zadowolenia ma po zawodach ekipa ze Świecia. Teraz już chyba nikt nie wątpi, że nie tylko Turów, Anwil czy Czarni będą aspirowały do gry w finale mistrzostw Polski. Choć do play-off droga długa, to już wiadomo, że Polpak w tej rozgrywce będzie się liczyć.

Czy zagrają dłużej w tym zespole Rahimic i Parham? Co do Amerykanina trener Krutikow mówi, że ma czas do środy, a z Prokomem nie zagrał z powodu kontuzji. Po tym co zawodnik zaprezentował jednak podczas okresu testowego trudno przypuścić, żeby dostał pracę w Świeciu. Trudny orzech do zgryzienia ma natomiast trener Krutkow jeśli chodzi o pierwszego z wymienionych graczy.

Rahimić wcześniej rozczarowywał, w niedzielę zaczął dobrze i spędził na parkiecie sporo czasu, głównie z powodu problemów z faulami jakie miał Paweł Kowalczuk. Później raził jednak przede wszystkim nieskutecznością. Czy miał aż tak często rzucać? To doświadczony zawodnik i jeśli ma otwartą pozycję do kosza powinien decydować się na rzut – odpowiada jego kolega z drużyny i bezpośredni rywal do miejsca w pierwszej piątce, Paweł Kowalczuk.

Prokom natomiast musi się odnaleźć jako drużyna. - Są wśród nas nowi gracze i często jeszcze gubią się na parkiecie – tłumaczy kłopoty na parkiecie kapitan Prokomu Adam Wójcik. Oby nastąpiło to szybko bowiem w konfrontacjach z zespołami z Euroligii potencjał indywidualny poszczególnych graczy nie wystarczy do końcowego sukcesu, tak jak to miało miejsce w meczu z Polpakiem.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

81 zdjęć4.11.2024

Start Lublin - AMW Arka Gdynia

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych