Asseco wygrywa we Włocławku! GTK pokonuje TBV Start
Asseco Gdynia pokonało we Włocławku Anwil 105:92, a 29 punktów rzucił Jakub Garbacz. W innym niedzielnym spotkaniu Energa Basket Ligi GTK Gliwice wygrało z TBV Startem Lublin 90:73
Anwil Włocławek - Asseco Gdynia 92:105
Najważniejsze wydarzenia: Początek spotkania był raczej wyrównany, a goście potrafili zaskakiwać i dotrzymywać kroku Anwilowi. Świetnie prezentował się Jakub Garbacz - dzięki jego trójkom gdynianie mieli pięć punktów przewagi. Atak Asseco był nie do zatrzymania, dlatego ta drużyna po 10 minutach prowadziła 33:20. Włocławianie od początku drugiej kwarty wzięli się za odrabianie strat. To jednak nie do końca się udawało, bo ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza nie pozwalała na wiele. Aktywni byli Przemysław Żołnierewicz i Dariusz Wyka, a goście wygrywali po pierwszej połowie 55:43. Ivan Almeida rzutami z dystansu ponownie zmniejszał straty swojego zespołu. Głównie dzięki niemu dość szybko włocławianie zbliżyli się na cztery punkty. W końcówce tej części meczu trójki trafiali jednak Garbacz oraz Szubarga i to Asseco prowadziło 76:66. W czwartej kwarcie Anwil znowu zbliżał się trójkami, ale tą samą bronią odpowiadali goście. Gdy już wydawało się, że ekipa z Włocławka obejmie kontrolę nad meczem, to gdynianie znowu uciekali. Ostatecznie Asseco wygrało 105:92.
Najlepsi strzelcy: Jakub Garbacz rzucił 29 punktów dla gości. Ivan Almeida zanotował 31 punktów, 7 zbiórek i 8 asyst dla gospodarzy.
Ciekawostka: Aż 19 z 29 swoich punktów Jakub Garbacz trafił w pierwszej kwarcie. To dzięki niemu Asseco uciekło rywalom.
Statystyka: 18/30 - to skuteczność Asseco Gdynia z dystansu w tym spotkaniu.
GTK Gliwice - TBV Start Lublin 90:73
Najważniejsze wydarzenia: Ekipa trenera Davida Dedka świetnie weszła w ten mecz - po kilku akcjach prowadziła 7:0. GTK oczywiście obudziło się w ataku, ale przewaga gości rosła - nawet do 11 punktów. Gospodarze odrobili część strat, choć to TBV Start wygrywał 23:16 po 10 minutach rywalizacji. W pewnym momencie drugiej kwarty gliwiczanie zbliżyli się nawet na trzy punkty, a po trójce Damiana Pielocha doprowadzili nawet to remisu. Zespół z Lublina znowu uciekał, ale po pierwszej połowie wygrywał zaledwie 41:40. Od początku trzeciej kwarty kibice obserwowali wyrównaną rywalizację, chociaż inicjatywę ofensywną mieli goście. W końcówce tej części gry GTK zanotowało jednak serię 10:0 i dzięki temu po 30 minutach było 68:59. Na początku czwartej kwarty zespół trenera Pawła Turkiewicza dołożył siedem kolejnych punktów i umacniał się na prowadzeniu. Tego goście nie byli już w stanie odrobić. Ostatecznie GTK wygrało 90:73.
Najlepsi strzelcy: Marcin Salamonik zdobył 20 punktów i 4 zbiórki dla gospodarzy. Chavaughn Lewis zanotował 25 punktów i 10 zbiórek dla gości.
Ciekawostka: TBV Start to była drużyna Marcina Salamonika - grał w Lublinie w sezonie 2015/2016. Przeciwko niej rozegrał dzisiaj najlepszy mecz w sezonie (20 punktów).
Statystyka: Kluczowe w tym meczu mogły okazać się asysty. Gospodarze zanotowali ich aż 21 (po 4 Hooker i Morgan), natomiast goście zaledwie 8.