20. kolejka: Energa Czarni wygrywa derby i jest w szóstce!
Ekipa Energi Czarnych Słupsk pokonała AZS Koszalin 71:63 i tym samym zapewniła sobie miejsce w czołowej szóstce Tauron Basket Ligi w II etapie. W sobotę drużyna Asseco Gdynia zwyciężyła Stelmet Zielona Góra 80:72 w jednym z najciekawszych sobotnich meczów Tauron Basket Ligi. W innych spotkaniu Trefl po wyrównanej końcówce wygrał w Radomiu z Rosą 83:81.
Energa Czarni Słupsk – AZS Koszalin 71:63
Po wyrównanych pierwszych minutach spotkania przewagę zdobyli zawodnicy trenera Andreja Urlepa. Po akcji 2+1 Mateusza Jarmakowicza Energa Czarni wygrywali 16:9. Straty starał się zmniejszać Krzysztof Szubarga, ale ostatecznie to słupszczanie prowadzili po pierwszych 10 minutach sześcioma punktami. Przewaga gospodarzy w drugiej kwarcie wzrosła nawet do 11 punktów dzięki trafieniu Jordana Hullsa. Później znowu za zmniejszanie dystansu zabrał się Szubarga, a pomagał mu LaceDarius Dunn. Po akcji Amerykanina to AZS wygrywał 28:27. W końcówce pierwszej połowy nie do zatrzymania był Roderick Trice – dzięki jego dwóm trafieniom przewaga Energi Czarnych wzrosła do ośmiu punktów. W trzeciej kwarcie koszalinianie znowu zmniejszyli straty do trzech punktów po rzutach wolnych Szubargi, ale gospodarze ciągle utrzymywali się na prowadzeniu. W ostatniej kwarcie, dzięki dwóm trójkom Hullsa, słupszczanie wygrywali 58:48. W tym momencie goście zaliczyli serię 8:0 i po akcji Jeffa Robinsona zbliżyli się na dwa punkty. Kluczowe momenty należały jednak do Energi Czarnych. AZS był nieskuteczny, a faulowani gracze ze Słupska najczęściej nie mylili się na linii rzutów wolnych. Ostatecznie wygrali 71:63.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Roderick Trice, który rzucił 17 punktów. Jordan Hulls dołożył 14 punktów i cztery asysty. W ekipie AZS wyróżniał się Krzysztof Szubarga - zdobył 24 punkty, pięć zbiórek i trzy asysty.
Asseco Gdynia – Stelmet Zielona Góra 80:72
Po wyrównanym początku meczu i trafieniu z rzutu wolnego Fiodora Dmitirewa gospodarze wygrywali 16:13. Od tego momentu serię 8:0 zaliczyli mistrzowie Polski. W Stelmecie bardzo szybko szansę na pokazanie swoich umiejętności dostał Terrell Stoglin (pięć punktów w pierwszej kwarcie). Asseco ciągle było jednak bardzo blisko swoich rywali. Nie do zatrzymania był szczególnie A.J. Walton. Po jego kolejnej akcji gdynianie mieli już przewagę siedmiu punktów w drugiej kwarcie. Ostatecznie w pierwszej połowie wzrosła ona do 11 punktów dzięki akcji 2+1 rozgrywającego zespołu trenera Davida Dedka. W trzeciej części meczu po trafieniach Adama Hrycaniuka i Łukasza Koszarka Stelmet zbliżył się do rywali na cztery punkty. Później znowu lepsi byli jednak gospodarze, którzy po trójkach Fiodora Dmitriewa i Łukasza Seweryna zdobyli 12 punktów przewagi. Zielonogórzanie w pewnym fragmencie ostatniej kwarty zanotowali serię 7:0, a później ponownie przegrywali tylko czterema punktami. W ważnych momentach nie zawodził jednak Walton. Ostatecznie Asseco sprawiło sporą niespodziankę i pokonało mistrzów Polski 80:72.
A.J. Walton zagrał swój najlepszy mecz w tym sezonie - zdobył 29 punktów, sześć zbiórek i pięć asyst. Fiodor Dmitriew dołożył 17 punktów. Najlepszym zawodnikiem zespołu trenera Mihailo Uvalina był Vladimir Dragicević z 15 punktami i pięcioma zbiórkami.
Konferencja prasowa | Galeria zdjęć |
Rosa Radom – Trefl Sopot 81:83
Spotkanie w Radomiu od samego początku było bardzo wyrównane. Rosa po rzutach wolnych Łukasza Majewskiego potrafiła prowadzić 15:11, ale trafienia Yemi Gadri-Nicholsona i Adama Waczyńskiego szybko dały przewagę Treflowi. Sopocianie w drugiej części meczu wygrywali pięcioma punktami po trójce Simasa Buterleviciusa. Jeszcze w tej samej kwarcie Rosa doprowadziła jednak do wyrównania dzięki akcjom Łukasza Majewskiego i Kirka Archibeque’a. Ostatecznie Trefl wygrał pierwszą połowę 44:40 po dwóch trafieniach Pawła Leończyka. Po trójce Jakuba Dłoniaka w trzeciej kwarcie ponownie był remis, ale gospodarze nie potrafili wyjść na prowadzenie. Trefienia Waczyńskiego i Majstorovicia pozwalały gościom wygrywać nawet siedmioma punktami. W ostatniej części meczu siedem punktów z rzędu Koriego Luciousa zmniejszyło przewagę sopocian do zaledwie dwóch punktów. Ten sam zawodnik miał dwie szanse na doprowadzenie do remisu, ale nie trafiał. Ostatecznie Trefl wygrał 83:81.
Świetny występ Yemi Gadri-Nicholsona (24 punkty, dziewięć zbiórek) pozwolił Treflowi na wygranie z Rosą Radom. Po 12 punktów dla zespołu z Sopotu zdobyli też Paweł Leończyk i Adam Waczyński. Jakub Dłoniak rzucił 19 punktów dla Rosy, a 17 punktów i 12 zbiórek dołożył Kirk Archibeque.
Skrót meczu | Konferencja prasowa | Wywiad z Damianem Jeszke | Wywiad z Pawłem Leończykiem |
Kotwica Kołobrzeg – Anwil Włocławek 68:84
Początek meczu był zacięty, ale później przewagę zdobyli zawodnicy trenera Miliji Bogicevicia. Od stanu 11:11Anwil zaliczył serię 8:0, ostatecznie wygrywając pierwszą kwartę 11 punktami dzięki trafieniu Jordana Callahana. W drugiej kwarcie włocławianie prowadzili już 38:21 po trójce Piotra Pamuły, ale Kotwica potrafiła zmniejszyć dystans. Dzięki rzutowi wolnemu J.J. Montgomery’ego kołobrzeżanie przegrywali na koniec pierwszej połowy tylko ośmioma punktami. Anwil w kolejnej części meczu ponownie budował przewagę. Po serii 10 punktów bez odpowiedzi rywala goście prowadzili już 61:43. Ostatnia kwarta była wyrównana, ale Kotwica nie potrafiła zbliżyć się do rywali. Dobrze grali Montgomery i Rosinski, ale to nie wystarczało do nawiązania walki z zespołem z Włocławka. Ostatecznie Anwil wygrał 84:68.
Bardzo dobrze w hali w Kołobrzegu czuł się Jordan Callahan, który zdobył 20 punktów i cztery asysty. Danilo Mijatović dołożył do tego 15 punktów i sześć zbiórek. W ekipie gospodarzy wyróżniał się J.J. Montgomery, który zdobył 23 punkty i siedem zbiórek. Matthew Rosinski zanotował 19 punktów, osiem zbiórek i sześć asyst.
Śląsk Wrocław – PGE Turów Zgorzelec 91:97
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy po trafieniu Paula Millera wygrywali 9:4. Zgorzelczanie szybko doprowadzili jednak do remisu, a po dwóch kolejnych akcjach Damiana Kuliga zdobyli sześć punktów przewagi. W drugiej kwarcie po trójce Mike’a Taylora PGE Turów prowadził już 30:20. Śląsk ciągle starał się być blisko rywali. Pod koniec pierwszej połowy wrocławianie zbliżyli się na trzy punkty dzięki trafieniu Dominique’a Johnsona. Na początku trzeciej kwarty po akcji 2+1 Paula Millera ekipa trenera Jerzego Chudeusza doprowadziła do remisu. Sytuację ciągle kontrolowali jednak goście, którzy szybko wychodzili na kilkupunktowe prowadzenie. Dzięki trafieniom Krzysztofa Sulimy i Roberta Skibniewskiego gospodarze przegrywali jednak tylko czterema punktami przed decydującą częścią gry. W ostatniej kwarcie PGE Turów wygrywał już 11 punktami, ale Śląsk zbliżał się na cztery. W końcówce kluczowe punkty zdobywali Kulig i Prince, dzięki czemu ekipa trenera Miodraga Rajkovicia po raz pierwszy w tym sezonie pokonała wrocławian. To dziesiąte z rzędu zwycięstwo zgorzelczan w TBL.
Wicemistrzów Polski do zwycięstwa poprowadził duet Damian Kulig (23 punkty, siedem zbiórek) - J.P. Prince (21 punktów, siedem zbiórek, pięć asyst). Paweł Kikowski rzucił dla Śląska 19 punktów, a 18 punktów i pięć asyst dołożył Robert Skibniewski.
Konferencja prasowa | Wywiady pomeczowe | Skrót meczu | Galeria zdjęć
Polpharma Starogard Gdański – Stabill Jezioro Tarnobrzeg 71:81 (po dogrywce)
Tarnobrzeżanie bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie w Starogardzie Gdańskim. Po akcjach Kevina Goffneya i Andrew Fitzgeralda Stabill Jezioro prowadził 8:0. Kolejna trójka Goffneya dawała 11 punktów przewagi gościom. Do końca kwarty lepiej radzili sobie jednak gracze Polpharmy, którzy zaliczyli serię 8:0 i zbliżyli się do rywali na trzy punkty. Drugą część meczu Reginald Hamilton zaczął od dwóch celnych trójek, a jego zespół wygrywał dziewięcioma punktami. Trafienia Michaela Hicksa pozwoliły ekipie trenera Tomasza Jankowskiego zmniejszyć straty do pięciu punktów. Później jednak tarnobrzeżanie ponownie powiększali przewagę i po trójce Chaissona Allena prowadzili 43:33. W trzeciej kwarcie zespół trenera Dariusza Szczubiała wygrywał już 11 punktami, ale dzięki skutecznej grze Macieja Strzeleckiego oraz Michaela Hicksa Polpharmie udało się zbliżyć do rywali na zaledwie jeden punkt. Ostatnia część meczu była bardzo wyrównana. Na dwie minuty przed końcem kwarty po trójce Goffneya drużyna Stabill Jeziora prowadziła 67:62, ale gospodarzom udało się doprowadzić do remisu dzięki rzutom wolnym. Ostatnia akcja należała do gości, ale nie potrafili oni skutecznie zakończyć akcji. W dogrywce znacznie lepiej radzili sobie goście. Polpharma popełniała mnóstwo strat, a tarnobrzeżanie świetnie to wykorzystywali. Po trafieniu z kontry Piotra Pandury Stabill Jezioro wygrywał 76:69, a gospodarze nie potrafili już zmienić obrazu gry.
Najlepszym zawodnikiem gości był Andrew Fitzgerald, który zdobył 26 punktów i 13 zbiórek. Po 14 punktów dołożyli Chaisson Allen i Kevin Goffney. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Michael Hicks z 17 punktami. Efektowne double-double zaliczył Kevin Johnson (16 punktów, 16 zbiórek).
Galeria zdjęć | Skrót meczu | Konferencja prasowa | Wywiad z Maciejem Strzeleckim
Tauron Basket Liga w telewizji:
Czwartek 13 marca
19:45 Polsat Sport Extra: Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec (na żywo)
23:15 Polsat Sport News: Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec (powtórka)
Piątek 14 marca
09:05 Polsat Sport News: AZS Koszalin - Rosa Radom (powtórka)
Sobota 15 marca
09:05 Polsat Sport News: Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec (powtórka)
18:00 IPLA.tv: Asseco Gdynia - Stelmet Zielona Góra (na żywo)
Niedziela 16 marca
19:45 Polsat Sport News: Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin (na żywo)
00:15 Polsat Sport News: Asseco Gdynia - Stelmet Zielona Góra (premiera)
Poniedziałek 17 marca
19:05 Polsat Sport News: Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin (powtórka)
Wtorek 18 marca
11:05 Polsat Sport News: Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin (powtórka)
Środa 19 marca
19:45 Polsat Sport News: Stelmet Zielona Góra – PGE Turów Zgorzelec (na żywo)