Zapowiedź: Astorio po rekordy!
9 miejsce i rekordy ligowe – to stawka, o jaką zawalczy Astoria w prawdopodobnie ostatnim meczu sezonu z Notecią.
Czy to już koniec? Takie pytanie wypada zadać przed jutrzejszym spotkaniem? Kolejni przeciwnicy dobijają Noteć, ale rozstrzygnięcia w bezpośrednich pojedynkach między pozostałymi uczestnikami play-out nie pozwalają na zakończenie przez nich rozgrywek. Gramy więc dalej, duch sportowy zwycięża, a i kibice mogą jeszcze nieco dłużej poobcować z koszykówką przed sezonem ogórkowym. Tylko, że w starciach z Notecią wynik jest z góry przesądzony. Ale nudy ma nie być i kibice liczą na popisy strzeleckie i pobicie kolejnych rekordów, jakie miały miejsce w meczach Noteć kontra reszta ligi. I nawet zdziesiątkowany skład bydgoszczan powinien, kolokwialnie mówiąc, dać radę. Nie wystąpią już razem z Astorią Davis i Ellis. Ten pierwszy w środę odleciał do Stanów, drugi zrobi to w piątek. Na ból pleców narzeka Chyliński [na zdjęciu], a problemy z kolanami ma Ercegovic. Pewnie więc szansę dostaną juniorzy, którzy chyba jako jedyni cieszą się z przedłużającego się sezonu. Dla nich to szansa na pokazanie się w lidze i ogranie w gronie seniorów. W Koszalinie szansę otrzymał Bierwagen i trzeba powiedzieć, że ją wykorzystał. Z Notecią w dwunastce meczowej znajdą się również Szopiński i Poliwka i być może oni też zdobędą również punkty dla swojej drużyny.
A Noteć? Chwała zwyciężonym - za walkę, ambicję i pot na parkiecie. W porażce też może tkwić piękno...
Mecz rozegrany zostanie w Bydgoszczy (hala Łuczniczka, ul. Toruńska 56). Początek spotkanie o godz. 16 – wejście dla kibiców bezpłatne.
Przed meczem powiedzieli:
Zbigniew Słabęcki (dyrektor Astorii): Zapraszamy kibiców na ostatni prawdopodobnie mecz Astorii w sezonie. Gramy tak wcześnie, ponieważ hala jest zajęta później, a nie chcieliśmy być nie fair w stosunku do innych drużyn grających w Łuczniczce. Wstęp dla kibiców będzie wolny.