1
Legia Warszawa
0pkt
2
Polski Cukier Start Lublin
0pkt
3
Anwil Włocławek
0pkt
4
WKS Śląsk Wrocław
0pkt
5
Trefl Sopot
0pkt
6
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
0pkt
7
Zastal Zielona Góra
0pkt
8
King Szczecin
0pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
0pkt
10
PGE Spójnia Stargard
0pkt
11
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
0pkt
12
Dziki Warszawa
0pkt
13
Arriva Polski Cukier Toruń
0pkt
14
GTK Gliwice
0pkt
15
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
0pkt
16
Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt

Energa Czarni Słupsk: Pierwszy mecz jak finał

Autor:
Energa Czarni Słupsk: Pierwszy mecz jak finał
Przeczytasz w 4 minuty

Energa Czarni Słupsk po zmianie trenera jeszcze nie przegrała i z rywalizacji eliminacji play-off z PBG Basketem Poznań również chce wyjść zwycięsko.

Informacje z obozu PBG Basket Poznań

Energa Czarni sezon zasadniczy zakończyła na ósmym miejscu i przyjdzie im się zmierzyć z drużyną, która w trakcie sezonu przeszła ogromną metamorfozę. PBG Basket Poznań po zmianie trenera i kilku kluczowych zawodników stał się zupełnie innym zespołem, niż ten, który zaczynał sezon 2009/2010. - Czeka nas rywalizacja z bardzo wymagającym rywalem. Po przeprowadzonych w trakcie sezonu zmianach poznaniacy grają bardzo mądrą i zdyscyplinowaną koszykówkę, charakteryzującą się dobrą obroną. Nasi przeciwnicy potrafią bardzo dobrze grać zarówno we własnej hali, jak i na wyjazdach - komplementuje rywali Dainius Adomaitis, szkoleniowiec Energi Czarnych.

Największym atutem Energi Czarnych w serii z PBG Basketem Poznań ma być jednak właśnie przewaga własnego parkietu. Żadnej drużynie - prócz gospodarzy - nie gra się dobrze w słupskiej Hali Gryfia, gdzie zawsze tysiące kibiców jest gotowych do żywiołowego dopingu.

- Przewaga własnej hali będzie bardzo ważna. Z taką publicznością, jaką mamy, gra się dużo łatwiej. Fani nie odwrócili się od nas w ciężkich chwilach i teraz ich pomocy będziemy potrzebować jak nigdy. Wierzę, że szczelnie wypełnią Gryfię i ich doping poniesie naszych graczy do zwycięstw - mówi Adomaitis. - Dobrze, że to my jesteśmy na ósmym, a nie jak Poznań, na dziewiątym miejscu. Mając przewagę parkietu nasze szanse na pomyślne zakończenie serii są dużo większe - potwierdza Marcin Sroka, skrzydłowy Energi Czarnych [na zdjęciu].

Według trenera słupskiej drużyny w tak krótkiej serii, do dwóch zwycięstw, najważniejszy jest pierwszy mecz. - Myślimy tylko o nim. Dla nas sobotnie spotkanie będzie jak finał, musimy do niego podejść, jakby to miał być nasz ostatni mecz i w pełni się w nie zaangażować. Zwycięstwo w nim będzie bardzo ważne pod względem psychologicznym, ponieważ wtedy wygrany będzie miał dwie szanse na postawienie kropki nad i - podkreśla Adomaitis.

Do bardzo ciekawej rywalizacji dojdzie między polskimi skrzydłowymi - Marcinem Sroką i Zbigniewem Białkiem. Ten drugi swoją zawodową karierę rozpoczął właśnie w Słupsku, gdzie z dobrze zapowiadającego się juniora stał się podporą swojego ówczesnego zespołu. Teraz Białek wraz z PBG Basketem będą chcieli pokonać Energę Czarnych w serii eliminacji play-off.

- Każdy zawodnik na mecze ze swoim byłym zespołem, a tym bardziej takim, w którym praktycznie się wychował, mobilizuje się podwójnie. Zbyszek spędził w Słupsku kilka lat i ta seria na pewno będzie dla niego ważna. Przeze mnie jednak każdy przeciwnik jest traktowany w ten sam sposób i moim zadaniem jest maksymalne ograniczenie jego poczynań. Zrobię wszystko, by Zbyszek nie grał przeciwko nam tak dobrze, jak swego czasu prezentował się w Czarnych - zapowiada Marcin Sroka. - Jednak by osiągnąć sukces, to cała drużyna musi się do niego dołożyć i kluczem będzie właśnie zespołowość - dodaje.

Energa Czarni po zmianie na stanowisku pierwszego szkoleniowca rozegrała dwa spotkanie i oba zakończyły się ich zwycięstwami. Trener Energi Czarnych nie ukrywa jednak, że PBG Basket ma większy potencjał niż ostatni rywale - Stal Stalowa Wola i Polonia 2011 Warszawa. - Te drużyny grały zupełnie inną koszykówkę. Poznań ma wielu liderów i trudno przewidzieć, czy to Ocokoljić, Waczyński, Szawarski, Białek lub Cirić akurat zaskoczą i zdobędą wiele punktów - podkreśla Adomaitis.

Czarni są jednak pod tym względem podobni do swoich rywali. - Nasz potencjał w ataku jest ogromny i wielu z naszych graczy może trafiać do kosza. Najważniejsza będzie jednak w tym starciu defensywa, na którą nasz nowy trener stawia - mówi Sroka.

Słaby sezon regularny w wykonaniu Czarnych oraz - mimo wszystko - PBG Basketu przeszedł już do historii. Teraz nadszedł czas, w którym okaże się, która drużyna ma większy charakter i jest bardziej gotowa do walki w play-off. Wydaje się, że słupszczanie mają już za sobą psychologiczny dołek.

- Niestety większość naszych zawodników po raz pierwszy znalazło się w sytuacji, w której ich drużyna przegrała sześć spotkań z rzędu. Gdyby mieli już takie doświadczenia z przeszłości, łatwiej byłoby przerwać tą fatalną serię wcześniej. Jednak teraz atmosfera w zespole jest znacznie lepsze i w starciu z Basketem będziemy mieli w głowach tylko zwycięstwo - zapowiada trener Adomaitis.

Pierwszy mecz rywalizacji Energa Czarni Słupsk - PBG Basket Poznań rozpocznie się w poniedziałek 19 kwietnia o godzinie 18.15 w hali Gryfia w Słupsku.

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

25 zdjęć30.09.2024

Ceremonia Pekao S. A. Superpucharu Polski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych