1
Anwil Włocławek
53pkt
2
Trefl Sopot
51pkt
3
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
49pkt
4
King Szczecin
49pkt
5
Legia Warszawa
49pkt
6
WKS Śląsk Wrocław
47pkt
7
MKS Dąbrowa Górnicza
46pkt
8
PGE Spójnia Stargard
46pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
46pkt
10
Dziki Warszawa
46pkt
11
Icon Sea Czarni Słupsk
44pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
43pkt
13
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
39pkt
14
Tauron GTK Gliwice
39pkt
15
Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
38pkt
16
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
35pkt

Zwycięstwo na koniec

Autor:
Zwycięstwo na koniec
Przeczytasz w 2 minuty

W ostatnim meczu fazy grupowej ULEB Cup Anwil Włocławek łatwo wygrał z Panionosem Ateny 65:58. Na parkiecie szalał Robert Witka, którego 16 punktów w trzeciej kwarcie ustawiło mecz i pozwoliło włocławianom przetrwać szarżę Greków w ostatnich minutach.


\r

\n

Po porażce w Słupsku kibice nie odwrócili się od drużyny i licznie przybyli na mecz kończący zmagania wicemistrzów Polski w europejskich pucharach. Koszykarze mieli więc szanse zrehabilitować się za mecz z Czarnymi, co też skwapliwie wykorzystali.\r

\n

\r

\n

Od pierwszych minut włocławianie postanowili narzucić Grekom swój styl gry. Anwil sukcesywnie powiększał prowadzenie, które w siódmej minucie wynosiło osiem punktów (16:8), w piętnastej zaś już dziesięć (29:19). Panionos miał duże problemy z zatrzymaniem Brenta Scotta, który do przerwy rzucił 11 punktów i miał aż 6 zbiórek. Skuteczni byli również Swanson (7 pkt, 4 przechwyty) oraz Witka (8 pkt, 3 zbiórki). \r

\n

\r

\n

Po przerwie rozpoczął się show w wykonaniu tego ostatniego, który został niedawno wyróżniony w plebiscycie na najpopularniejszego sportowca województwa kujawsko-pomorskiego. Witka, który w rankingu popularności uległ jedynie lekkoatletce włocławskiej Vectry, dzięki swoim zagraniom zebrał burzę oklasków. Kapitan Anwilu trafił trzykrotnie za trzy, nie mylił się z półdystansu a także odważnie zdobywał punkty spod samego kosza. Jego akcje wyprowadziły drużynę wicemistrza Polski na wysokie, bo aż 22 punktowe prowadzenie (60:38 w trzydziestej minucie meczu).\r

\n

\r

\n

Podrażnieni takim obrotem meczu Grecy sprężyli się i w ostatniej kwarcie zdominowali wydarzenia na parkiecie. Donnel Harvey, który jeszcze w zeszłym sezonie krótko bronił barw New Jersey Nets, wspólnie z Kekelisem odrobili część strat, choć na parkiecie wówczas drużynie Anwilu przebywali już wówczas gracze rezerwowi. - Zagrali zbytnio pod siebie, dlatego tę kwartę wysoko przegraliśmy- mówił po meczu Andriej Urlep, trener Anwilu. -Teraz koncentrujemy się głównie na lidze, bo ona jest dla nas najważniejsza- dodał Słoweniec. \r

\n

\r

\n

Anwil z bilansem trzech zwycięstw i siedmiu porażek zakończył rywalizację w grupie B pucharu ULEB na miejscu piątym, wyprzedzając drużynę Demon Astronauts. Do awansu do najlepszej szesnastki zabrakło jednego zwycięstwa, bo Panionos który awansował z grupy z czwartego miejsca miał tylko jedną wygraną więcej od wicemistrzów Polski. \r

\n

\r

\n

Anwil Włocławek- Panionos Ateny 65:58 (18:15, 18:13, 22:12, 5:18)\r

\n

\r

\n

Anwil: Witka 24 (5), B.Scott 11, Ignerski 11 (1), Swanson 10, Sroka 4, Hajrić 3 (1), Prekevicius 2\r

\n

Panionos: Harvey 19 (3), Kekelis 12 (1), Angelopoulos 9, Marmarinos 7, Avery 3 (1), Mavroeidis 3, Eliadis 3, Perperoglou 2\r

\n

\r

\n

EuroBasket

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

80 zdjęć20.06.2024

Gala ORLEN Basket Ligi, część 1

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych