1
Anwil Włocławek
8pkt
2
Trefl Sopot
8pkt
3
Tauron GTK Gliwice
8pkt
4
King Szczecin
7pkt
5
Legia Warszawa
7pkt
6
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
7pkt
7
Polski Cukier Start Lublin
7pkt
8
Arriva Polski Cukier Toruń
7pkt
9
PGE Spójnia Stargard
7pkt
10
Dziki Warszawa
6pkt
11
MKS Dąbrowa Górnicza
6pkt
12
Zastal Zielona Góra
6pkt
13
AMW Arka Gdynia
6pkt
14
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
5pkt
15
WKS Śląsk Wrocław
5pkt
16
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
5pkt

Polonia Gaz Ziemny - Bank BPS: Walczą do końca

Autor:
Polonia Gaz Ziemny - Bank BPS: Walczą do końca
Przeczytasz w 3 minuty

Koszykarze Polonii przegrywali już 20 punktami, ale odrobili straty i wygrali z Bankiem BPS Basketem 85:82.

Zacięte końcówki to w tym sezonie norma w Warszawie. Tym razem wydawało się, że będzie inaczej. Gdy pod koniec trzeciej kwarty z dystansu trafił Michael Kuebler jego zespół prowadził 65:45 i chyba nikt obecny w hali na Kole nie przypuszczał, że gospodarze zdołają zwyciężyć. Goście bez problemu rozbijali obronę przeciwnika. Momentami wystarczały proste dwójkowe akcje rozgrywającego z którymś z wysokich partnerów. Tak drogę do kosza znajdowali Radosław Hyży, a także Brandon Wallace czy Vladimir Tica. Na dodatek skuteczny nieco dalej od obręczy był wspomniany Kuebler i nic nie wskazywało na gwałtowny zwrot sytuacji na boisku. Nawet kibicom Czarnych Koszul zabrakło chęci i zamiast zajmować się dopingiem zaczęli domagać się od trenera przyjezdnych Andreja Urlepa... wprowadzenia na parkiet Hyżego, ponoć po starej znajomości.

W przeciwieństwie do fanów nie zwątpili jednak zawodnicy Polonii i z minuty na minutę zmniejszali stratę. Po koszu Przemysława Frasunkiewicza było 67:75, a po akcji 2+1 Grega Harrngtona – 74:77. Chwilę później po raz piąty rzutem za trzy skarcił przeciwnika Michael Ansley doprowadzając do remisu, a publiczność oszalała z radości, a może i z szacunku dla Amerykanina. Dzień przed swoimi 42-mi urodzinami zdobył aż 37 punktów – tylko o trzy mniej od jego rekordu z 2004 roku. – Cóż, zespół trenera Urlepa ma świetną obronę. Dobrze, że trafiłem to co trafiłem. Miałem swój dzień – stwierdził zapytany dlaczego nie rzucił 42 punktów. W końcówce mógł to zrobić, lecz wyręczyli go inni. Na celne próby Vladimira Ticy odpowiadali trójkami Jitim Young i Greg Harrington. O ile za pierwszym razem Serb trafił za trzy, to w drugim przypadku nadepnął na linię. To było kluczowe zagranie ostatnich chwil spotkania. Gdyby Tica stanął kilka centymetrów dalej, 20 sekund przed końcem byłby remis. Nie zrobił tego i Polonia prowadziła 83:82, a piłkę mieli gracze Banku BPS Basketu. Chris Garner przy próbie penetracji wyrzucił ją jednak na aut. Za chwilę gospodarze uniknęli faulu rywali, a sukces przypieczętował Kevin Johnson.

- Zrobiliśmy to co oni we Włocławku – ocenił trener Wojciech Kamiński nawiązując do poprzedniej kolejki i meczu Basketu z Anwilem. Wtedy to kwidzynianie wysoko przegrywali, lecz zdołali zwyciężyć. – Mimo że pokonaliśmy Basket dwa razy w rundzie zasadniczej, jest to jedyna drużyna z którą nie chce zmierzyć się w fazie pre play-off – dodał szczerze Kamiński.

Nic dziwnego, bo tym razem jego zawodnikom dopisało wiele szczęścia, a tak świetny mecz Ansleya chyba się nie powtórzy. Amerykanin już przed przerwą miał 19 punktów na koncie i właściwie głównie jemu Polonia zawdzięcza, że wynik po 20 minutach to tylko 34:42. Pozytywnie można było ocenić też postawę pozostałych dwóch podkoszowych - Johnsona (9 zbiórek w tym czasie) i Huberta Radke. Obwodowi grali natomiast fatalnie. Dość powiedzieć, że po dwóch kwartach mieli oni w sumie -3 punkty statystyczne w rankingu evaluation! Na szczęście dla drużyny i samych siebie Harrington i Young zrehabilitowali się w końcówce.

ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

92 zdjęć1.11.2024

Zastal Zielona Góra - Tauron GTK Gliwice

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych