1
Anwil Włocławek
20pkt
2
Legia Warszawa
18pkt
3
Dziki Warszawa
18pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
18pkt
5
Trefl Sopot
18pkt
6
King Szczecin
17pkt
7
Start Lublin
17pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
16pkt
9
PGE Spójnia Stargard
16pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
16pkt
11
Tauron GTK Gliwice
16pkt
12
Zastal Zielona Góra
15pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
15pkt
14
Arriva Polski Cukier Toruń
14pkt
15
MKS Dąbrowa Górnicza
14pkt
16
AMW Arka Gdynia
13pkt

Asco Śląsk - AZS: Swanson bohaterem

Autor:
Asco Śląsk - AZS: Swanson bohaterem
Przeczytasz w 3 minuty

Dante Swanson zdobył zwycięskie punkty dla AZS, który wygrał we Wrocławiu z Asco Śląskiem 79:77.

Prawdziwy dreszczowiec obejrzeli w niedzielny wieczór kibice zgromadzeni we wrocławskiej hali Orbita. Jeszcze na minutę przed końcem po dobitce Aivarsa Kiausasa gospodarze przegrywali tylko jednym punktem i sprawa wyniku wciąż pozostawała otwarta. Szczególnie, że po chwili faulowany Christian Burns wykonał tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. Asco Śląsk miał szansę doprowadzić do remisu, jednak spod kosza spudłował Oliver Stević. Znowu sfaulowano Burnsa, który tym razem pomylił się aż dwukrotnie. Po chwili za sprawą skutecznej akcji Stevica wrocławianie doprowadzili do remisu. Do końca spotkania pozostało czternaście sekund. Piłkę mieli goście. Wrocławscy koszykarze postanowili, że nie będą faulować. Rzutem na miarę zwycięstwa popisał się były koszykarz Asco Śląska, Dante Swanson. Na niespełna półtorej sekundy przed ostatnim gwizdkiem rzut rozpaczy wykonał jeszcze J.J. Sullinger, ale był on niecelny.

- Nie ukrywam, że jestem bardzo szczęśliwy - mówił po meczu szkoleniowiec koszalinian. - Tak się złożyło, że dwa pierwsze mecze graliśmy na wyjeździe, więc porażka ze Śląskiem mogłaby nas postawić w złej sytuacji od strony psychologicznej. Wygrywanie we Wrocławiu jest zawsze przyjemnością najwyższej jakości – wyjaśnił Szczubiał.

- Mecz był bardzo trudny. Wydaje mi się, że wykorzystaliśmy przewagę szybkości naszych zawodników w grze jeden na jednego. Dramatyczną końcówkę mógł wygrać praktycznie każdy- zakończył Dariusz Szczubiał.

Pierwsza połowa tego pojedynku należała do gości, którzy przez cały jej czas minimalnie prowadzili. W szeregach AZS prym wiódł Christian Burns, który do przerwy miał na swoim koncie dwanaście punktów i pięć zbiórek. Po przerwie nie był już co prawda tak skuteczny, ale wreszcie przebudzili się jego koledzy na obwodzie. Ich niemoc strzelecką w rzutach za trzy punkty przełamał Dante Swanson. To nie koniec - Amerykanin popisał się kapitalnym blokiem na Kamilu Chanasie. W trójkach wtórował mu Jeff Nodrgaard. Jednym celnym rzutem trzypunktowym popisał się D.J. Thompson. Pod koszami dzielnie walczyli Mariusz Bacik, Denis Korszuk i Sani Ibrahim.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Asco Śląska był J.J. Sullinger, który w końcu zagrał tak, jak przystało na prawdziwego lidera. Amerykanin zdobył 18 punktów, ale miał olbrzymie problemy z trafianiem zza linii 6.25 metrów. Po jego akcjach w trzeciej kwarcie Asco Śląskowi kilka razy udało się wyjść na prowadzenie. Dobre otwarcie zaliczył po przerwie Dewan Robinson. Po raz kolejny pokazał, że potrafi świetnie mijać obrońców i wchodzić pod kosz, ale tym razem słabiej rozgrywał. Podobnie jak Shaun Fountain. Dość powiedzieć, że do spółki mieli tylko trzy asysty. Tyle samo co Kamil Chanas, który rozgrywającym przecież nie jest.

Na deskach po raz kolejny znakomicie uzupełniali się Oliver Stević i przede wszystkim- Dominik Tomczyk. Warto odnotować, że łącznie zebrali aż 18 piłek, czyli o cztery mniej niż wszyscy koszykarze AZS.

- To były dwie zupełnie różne połowy - tłumaczy szkoleniowiec wrocławian. - W pierwszej połowie nasi rywale grali pod kosz na wysokich zawodników. Nie trafili przy tym ani jednej trójki. W drugiej podania szły na obwód. Bardzo dobrze grał Swanson – dodał Urlep.

- To nie taki Śląsk, jaki powinien być - mówi Andrej Urlep. - To jest naszym największym problemem. Zawodnicy, którzy do nas dołączyli naprawdę nie wiedzą, gdzie są. Nie wiedzą, co to za drużyna i jaka jest jej tradycja. Jedynie wychodzą na parkiet i grają. Coś musimy zmienić. Muszą zrozumieć, że jak nosi się koszulkę Śląska, wówczas trzeba walczyć i pokazywać serce oraz charakter. To jest to, czego brakuje tej drużynie - powiedział na koniec.

Andrej Urlep po meczu z AZS

Dante Swanson po meczu z Asco Śląskiem

Dariusz Szczubiał po meczu z Asco Śląskiem

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

90 zdjęć23.12.2024

Arriva Polski Cukier Toruń - Tauron GTK Gliwice

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych