Kadre Gray: Cieszę się, że wracam do Polski

- Cieszę się z powrotu do Polski. Znów zagram w świetnej lidze, którą dobrze znam. A możliwość występów w EuroCup ze Śląskiem to okazja, za którą jestem naprawdę wdzięczny. Myślę, że obie te sytuacje pomogą mi się rozwinąć i przenieść moją grę na wyższy poziom - mówi Kadre Gray, nowy rozgrywający WKS Śląsk Wrocław.
Kadre Gray, Kanadyjczyk, to pierwszy zagraniczny transfer WKS Śląska Wrocław przed sezonem 2025/2026.
Koszykarz jest bardzo dobrze znanym polskim kibicom, bo w sezonie 2023/2024 reprezentował barwy Tauron GTK Gliwice. Kanadyjczyk rozegrał 28 spotkań, w których średnio notował 15,7 punktu i 9 asyst. Zajął trzecie miejsce w klasyfikacji najlepiej podających zawodników w lidze (wyżej tylko Persons i Skele).
- Mój czas w GTK był wspaniały. Kibice byli fantastyczni. Z niecierpliwością czekam na to, by jeszcze raz ich zobaczyć. Wspaniali ludzie w tej organizacji - Łukasz Kopera, dyrektor generalny i trener główny Paweł Turkiewicz. To on dał mi szansę, aby stać się zawodnikiem, którym jestem, więc ten klub zajmuje naprawdę szczególne miejsce w moim sercu - wspomina kanadyjski rozgrywający.
- Cieszę się z powrotu do Polski. Znów zagram w świetnej lidze, którą dobrze znam. A możliwość występów w EuroCup ze Śląskiem to okazja, za którą jestem naprawdę wdzięczny. Myślę, że obie te sytuacje pomogą mi się rozwinąć i przenieść moją grę na wyższy poziom - dodaje zawodnik.
Gray ma za sobą świetny sezon w Rumunii, notując w barwach zespołu Valcea średnio ponad 20 punktów i 6 asyst. Kanadyjczyk rozegrał szalony mecz z… pięcioma dogrywkami. Przeciwko Rapidowi zdobył 50 punktów, trafiając 14 z 30 rzutów z gry i 21 z 25 rzutów za 1. Na parkiecie spędził 62 minuty!
- To scenariusz na film - uśmiecha się Gray.
- Bóg pomógł mi rozegrać aż 62 minuty. Cieszę się, że mogłem przeżyć tę historię z kolegami z drużyny. Pod wodzą trenera zrobiliśmy to razem. Nigdy tego nie zapomnę - wspomina koszykarz.
Gray poprowadził zespół do zdobycia brązowego medalu. W „małym finale” pokonał Voluntari 3-2. Tam trenerem był… Ainars Bagatskis, Łotysz, który niedawno podpisał umowę ze Śląskiem Wrocław. Wiemy, że to właśnie trener Bagatskis był zwolennikiem tego transferu.
- Graliśmy przeciwko sobie osiem razy w zeszłym sezonie, co dowodzi, że wiele o sobie wiemy. Wspaniale było rywalizować z nim i widzieć, jak motywował mnie do bycia lepszym za każdym razem, gdy graliśmy. Jestem szczęśliwy, że teraz mogę być u jego boku i razem dążyć do osiągnięcia dużych celów. To trener z ogromną wiedzą i doświadczeniem w rywalizacji na bardzo wysokim poziomie. Nie ukrywam, iż liczę na to, że przy współpracy z tym trenerem wskoczę na jeszcze wyższy level, który zaprowadzi mnie do występów w Eurolidze. To jest mój cel - przyznaje Gray.
Kanadyjczyk Gray - co warto podkreślić - jest w szerokim kręgu zainteresowań trenera kadry narodowej. Regularnie pojawia się na zgrupowaniu, występując w meczach FIBA AmeriCup, które są rozgrywane w trakcie trwania sezonu - największe gwiazdy z NBA nie mogą wtedy dołączyć do zespołu.