PGE Start - Trefl (3): Lublinianie o krok od finału!

Spore emocje w końcówce trzeciego meczu półfinałowego ORLEN Basket Ligi w Lublinie! Ostatecznie dzięki akcjom Tevina Browna PGE Start pokonał Trefla Sopot 92:84 i prowadzi 2-1 w serii. Mecz nr 4 już w środę.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a gospodarze potrafili zdobywać przewagę - chociażby po kontrze Tyrana De Lattibeaudiere’a. Później uciekali nawet na sześć punktów po trafieniu z dystansu Ousmane Drame. Ta różnica wynosiła już 10 punktów dzięki zagraniu Courtneya Rameya, ale daleką trójką do stanu 29:22 po 10 minutach zmniejszał ją Jakub Schenk. Manu Lecomte w drugiej kwarcie utrzymywał prowadzenie lublinian w drugiej kwarcie. Starał się to zmieniać Geoffrey Groselle, ale to było zdecydowanie za mało. Po kolejnej trójce Rameya PGE Start znowu był lepszy o 10 punktów. Straty akcją 3+1 zmniejszył Aaron Best. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 45:39.
Po przerwie ekipa trenera Wojciecha Kamińskiego ponownie powiększała przewagę. Po trójce Tyrana De Lattibeaudiere’a wynosiła ona 11 punktów. Później odpowiadali na to Marcus Weathers wraz z Geoffreyem Grosellem i szybko zmniejszyli straty do czterech punktów. Swoimi rzutami z dystansu zareagował jednak Filip Put. Ostatecznie po 30 minutach było 67:62. Czwartą kwartę od serii 0:5 rozpoczął zespół trenera Żana Tabaka - do remisu doprowadził Jarosław Zyskowski. Nahiem Alleyne dawał później nawet przewagę, ale tylko na chwilę. Lublinianie odpowiedzieli serią 9:0 i znowu przejęli inicjatywę. Sprawy w swoje ręce chciał brać jeszcze Nick Johnson. Dzięki jego rzutom był remis na minutę przed końcem! Następnie niezwykle ważną trójkę trafił Tevin Brown, dołożył także rzuty wolne i to PGE Start zwyciężył ostatecznie 92:84.
Po 17 punktów dla gospodarzy rzucili Tevin Brown i Manu Lecomte. Marcus Weathers zdobył dla gości 16 punktów i 9 zbiórek.